Katarzyna Nosowska śpiewała, iż jest "miernotą". On sam nie chciał być "pajacem z telewizora"
Zdjęcie: Robert Leszczyński i Marcin Prokop w programie Idol
Przekonywał, iż "dobry głos to dla niego za mało", a w uczestnikach "Idola" próbował odkryć coś oryginalnego. O nim samym mówiono natomiast: surowy, niesprawiedliwy, "bez krzty polotu". Robert Leszczyński zapewniał jednak, iż w branży muzycznej nie szuka przyjaciół. Przedwczesna śmierć jurora wstrząsnęła światem medialnym w Polsce.