Stereotyp seksownej blondynki
Katarzyna Figura zmieniła kolor włosów na niebieski, bo – jak przyznaje – chce być sobą, a nie tym, czym ją widzą inni. Nie chce być uwięziona w stereotypie seksownej blondynki, która się starzeje. Nie chce też być oceniana tylko przez pryzmat swojego ciała.
Aktorka tłumaczy, iż ciało jest cudem, ale nie jest wszystkim. Jest częścią jej, ale jej nie definiuje. Ciało jest piękne, ale nie jest wieczne, a do tego nie stanowi jej tożsamości. A zatem niebieskie włosy to sposób Katarzyny Figury na wyrażenie siebie i jej miłości do morza i oceanu. To jednocześnie akt odwagi i buntu przeciwko toksycznej męskości i naciskowi społecznemu.
Starzenie się jest nieuniknione dla wszystkich z nas. To, jak wygląda nasze ciało, zależy od tego, co przeżywamy i jak o nie dbamy. Nie powinniśmy się wstydzić zmian, które zachodzą w naszym ciele, bo one świadczą o naszej autentyczności. Piękno ciała polega na tym, iż jest nieperfekcyjne i różnorodne. Ciało jest częścią natury, z którą jesteśmy związani. Nie powinniśmy dążyć do sztucznych ideałów, które narzuca nam współczesny świat. Powinniśmy szanować swoje ciało takie, jakie jest.