Karolina Pisarek odpadła w 7. odcinku Tańca z Gwiazdami. Tuż po publikacji wyników rozmawiała z reporterką Jastrząb Post. Okazuje się, iż w programie spełniła największe marzenie swojej babci. Jakie ma plany na najbliższy czas? Mąż się ucieszy?
Karolina Pisarek kilka tygodni temu rozpoczęła swoją wielką przygodę w Tańcu z Gwiazdami. Modelka, którą widzowie doskonale znają z programu Top Model niezwykle zaangażowała się w treningi. Fani, którzy podglądają jej konto na Instagramie wiedzą, iż spędzała wiele godzin na sali szlifując kroki u boku swojego partnera z programu, czyli Michała Bartkiewicza. choćby po powrocie do domu dalej sama pracowała nad tym, aby wypaść w odcinku na żywo jak najlepiej.
Jej udział w show już po pierwszych tańcach stał pod dużym znakiem zapytania. Gwiazda walczyła bowiem z ogromnym bólem głowy. To sprawiło, iż na kilka dni wylądowała w szpitalu. Po serii badań okazało się, iż ma ona powiększoną przysadkę mózgową i torbiel. Od tego czasu cały czas jest pod opieką lekarzy. Nie zrezygnowała jednak z występu w programie i pomimo zdrowotnych problemów dawała z siebie wszystko.
Karolina Pisarek odpadła z Tańca z Gwiazdami
Przygoda Karoliny Pisarek zakończyła się po 7. odcinku programu. Był to wyjątkowy wieczór, ponieważ na parkiecie oprócz tancerzy uczestnikom towarzyszyły też najbliższe osoby. Modelka zaprosiła na parkiet swoją ukochaną babcię Marylę i tym samym spełniła jej wielkie marzenie.
Niestety dla gwiazdy był to już ostatni odcinek, w którym walczyła o punkty od jury i SMS-y od widzów. Modelka odpadła z uwielbianego przez widzów formatu, a wszystko na gorąco skomentowała w rozmowie z reporterką Jastrząb Post:
„Taniec z Gwiazdami” był przepiękną przygodą w moim życiu i to dalej do mnie nie trafia i czuję się, jakbym dalej tutaj była. Poznałam Michała, który mnie nauczył wielu rzeczy. Teraz w programie jest taki moment, iż każda para, która będzie odpadała będzie szokowała. Każdy z nas dokłada tyle samo pracy na parkiecie i jesteśmy na równi. Tutaj się ważą głosy widzów, natomiast ja naprawdę się cieszę, iż doszłam tak daleko. Ja się skupiłam na tym, iż spełnia się dzisiaj największe marzenie mojej babci. Ja do niej zadzwoniłam, kiedy miała 70-te urodziny i powiedziałam jej wszystkiego najlepszego, a babcia powiedziała mi, iż mnie tak obserwuje na tym Instagramie, jak Ty tak pięknie tańczysz w „Tańcu z Gwiazdam”i, to było od zawsze największe marzenie babci, żeby zatańczyć z profesjonalnym tancerzem. I dziś życzenie mojej babci się spełniło.
Czy Karolina zamierza trochę zwolnić?
Jeszcze finał za trzy tygodnie. Ale daleko zaszłam w tym programie, jestem mega wdzięczna, szkoda, iż się skończyło. Ja mówię, iż zwolnię, ale to jest tak, iż zaraz kolejna praca, kolejna opcja i zawsze ją biorę. Zobaczymy jak mi zdrowie pozwoli, to dalej będę grzała. Ale zdrowie jest najważniejsze. Teraz na pewno bardziej skupię się na badaniach, na moim mężu, który mnie wspierał kiedy byłam w programie, więc teraz w końcu będę mogła się nim zaopiekować tak jak żona.
Jesteście fanami Karoliny?