Karolina Bruchnicka odkryła nową pasję. "Lubię dawać sobie wyzwania"

film.interia.pl 2 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Karolina Bruchnicka gościła na 18. edycji festiwalu Mastercard OFF Camera. Aktorka jest stałą bywalczynią krakowskiego wydarzenia, które promuje wartościowe artystycznie i tematycznie kino niezależne. W rozmowie z Interią opowiedziała o filmowych historiach, które skradają jej serce. Ujawniła również, dlaczego ruch stanowi istotną część jej pracy i w jaki sposób udało jej się odnaleźć nową pasję.


Urodzona w 1994 roku Karolina Bruchnicka debiutowała w kinie w 2018 roku w "Monumencie" Jagody Szelc oraz "Córce trenera" Łukasza Grzegorzka. W kolejnych latach wystąpiła między innymi w nagrodzonych Złotymi Lwami "Wszystkich naszych strachach" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta, "Delegacji" Asafa Sabana, "Supersiostrach" Macieja Barczewskiego. W 2022 roku zachwyciła polską publiczność występem w serialu Canal+ "Minuta ciszy", występując u boku Roberta Więckiewicza i Piotra Roguckiego. "Córka trenera" przyniosła jej nagrodę Rising Star podczas Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Off Camera za najlepszy debiut. Reklama
W najnowszym wywiadzie dla Interii Bruchnicka opowiedziała o tym, czego jako widzka poszukuje w kinie oraz o planach na najbliższą przyszłość. Co więcej, ujawniła, jak udało jej się odnaleźć nową pasję, pomagającą w pracy nad uważnością i głębszym poznawaniem siebie.


Mastercard OFF Camera: Karolina Bruchnicka o niezależności w świecie kina


Karolina Bruchnicka uczestniczyła w 18. edycji festiwalu Mastercard OFF Camera, który od lat poświęcony jest kinu niezależnemu. Czym ono jest dla aktorki?


"Jest wiele tytułów z tego festiwalu, które sobie trafiają w moje serce. [...] Co rok znajduję tu takie perełki. A o ile chodzi o filmy poza festiwalem, to bardzo sobie cenię takie 'małe wielkie kino' i jednym z moich ulubionych tytułów jest na przykład 'Między słowami' [Sofii Coppoli]. Takie niedosłowne produkcje, które dzieją się właśnie między słowami, są mi najbliższe" - ujawniła.
W dalszej części rozmowy aktorka opowiedziała o sympatii do Azji i tamtejszej kultury, wyróżniając m.in. "Chungking Express" Wonga Kar-waia:
"Bardzo bliska jest mi Azja. Wydaje mi się, iż w tych dużych azjatyckich stolicach czy metropoliach, odnajduję spokój. Nie umiem tego nazwać, czy wytłumaczyć, ale właśnie oglądając twórczość Womga Kar-waia bardzo mnie to wycisza i wprowadza w nastrój kontemplacji, skupienia. Bardzo to lubię i cieszę się, iż w Warszawie w kinie Muranów często wracają do tych tytułów; regularnie chodzę i oglądam. [...] Też tak mam, iż jak mi się coś podoba, to ja to oglądam po kilka czy kilkanaście razy. Mam też takie 'tytuły wstydu', które wszyscy oglądali, a ja nie. Wolę iść dziesiąty raz na 'Chungking Express' niż zobaczyć coś, co wszyscy mi mówią, iż muszę obejrzeć. Pewnie powinnam, ale jakoś tak idę za swoim wyborem".


Karolina Bruchnicka i przygoda z jogą. Aktorka ukończyła kurs nauczycielski


Aktywność fizyczna od zawsze była istotną częścią życia Karoliny Bruchnickiej. Ruch pomaga jej lepiej zrozumieć odgrywaną bohaterkę i w pewien sposób odkryć jej specyfikę:


"Chodzi mi nie tylko o wygląd, ale też taką świadomość ciała tej postaci. Każda jest inna, porusza się inaczej i dlatego ta praca siłowa jest dla mnie bardzo ważna".
Praca nad ciałem przybrała w ostatnich miesiącach zupełnie nowy wymiar. W marcu tego roku aktorka poinformowała fanów o ukończeniu kursu nauczycielskiego i została instruktorką jogi.
"Ja po prostu lubię dawać sobie wyzwania. Często praktykowałam jogę, już od dawna, jednak nie zawsze mi było z nią po drodze. Jestem bardzo niecierpliwa i ruch też mi się kojarzył z aktywnością, wysiłkiem i szybkością, a joga jest tego przeciwieństwem. To odnalezienie balansu, dosłownie, było dla mnie najtrudniejsze i dlatego trochę od niej stroniłam. Pewnego dnia uznałam, iż chciałabym poznać się lepiej, poczuć bardziej swoje ciało i łączność między głową i tym, co dzieje się w sferze fizycznej. Kurs nauczył mnie tego, iż joga nie jest o wyzwaniach czy sprawdzaniu siebie, osiągnięciach, sukcesach, tylko to jest naprawdę spotkanie ze sobą. Tylko tyle i aż tyle. Może dla tego to było dla mnie takie trudne. Często uciekamy w rzeczy, które, jako iż są intensywne, szybsze to może są prostsze i przychodzą łatwiej. Dlatego bardzo sobie cenię ten czas, wiele się nauczyłam. [...] To pomaga mi w życiu codziennym, mniej rzeczy mnie wyprowadza z równowagi" - opowiadała Paulinie Gandor w wywiadzie dla Interii.
"Uruchamiasz coś w sobie, odpuszczasz pewne blokady, to jest bardzo interesujące i myślę, iż bardzo połączone z moim zawodem, bo jednak pracujemy na emocjach" - dodała o wpływie jogi na aktorstwo.


Karolina Bruchnicka: dlaczego wybrała aktorstwo i o jakiej roli marzy?


Mimo wielu zainteresowań aktorstwo wciąż pozostaje największą pasją Bruchnickiej. Za co najbardziej ceni swój zawód?
"Poprzez aktorstwo można przeżyć kilka żyć równocześnie. Nigdy nie zostanę już lekarzem, ale zawsze mogę tego lekarza zagrać. To jest super, iż możesz znaleźć się w innym świecie".
Aktorka opowiedziała również o rolach, w których chciałaby wystąpić w przyszłości:
"Chciałabym zagrać jakąś agentkę wywiadu albo policjantkę. Taką kobietę, która ma w sobie dużo siły i nie jest tylko ładnym dodatkiem do mężczyzny. Nie patrzy się na nią ze względu na wygląd, ale zwraca się uwagę na to, co ma do powiedzenia. Takie role mnie interesują najbardziej. Chciałabym też móc gdzieś pośpiewać, bo bardzo to lubię".
Pełny zapis wywiadu, w którym Karolina Bruchnicka mówi o swoich zainteresowaniach, kolejnych projektach czy nadchodzącym drugim sezonie serialu "Minuta ciszy", możecie zobaczyć poniżej.


Zobacz też: Polska aktorka mówi o tym, co jest naprawdę ważne. Wszystko opisała w powieści
Idź do oryginalnego materiału