Przez pierwsze lata swojej działalności Karol Szymanowski pozostawał pod dużym wpływem Richarda Straussa. Ten niemiecki kompozytor, starszy niemal o pokolenie, był dla niego wielkim wzorem twórcy, co słychać w młodzieńczej Uwerturze Szymanowskiego. Podobny wielki skład orkiestry, podobnie rozbudowana harmonia, czy porównywalne umiejętności w tworzeniu tematów. Ale to nie wszystko. Co jeszcze? O tym mówi Sascha Goetzel, który dał się poznać jako dyrygent o wielu twarzach ? utalentowany organizator orkiestr, kreatywny twórca programów koncertowych, przedsiębiorca, pedagog oraz orędownik muzyków i artystów, aranżer. Ten zjawiskowy artysta był w Filharmonii Krakowskiej po raz piąty, porywając publiczność swoimi zaskakującymi interpretacjami. Muzykę wykonuje z uwielbieniem, a opowiada o niej z pasją.