Karol Strasburger pożegnał Jadwigę Barańską. Padły poruszające słowa

zycie.news 2 godzin temu
Zdjęcie: Karol Strasburger/YouTube @tvnpl


Jak przypomina portal "Pomponik", w piątek 25 października media obiegła informacja o śmierci Jadwigi Barańskiej. Aktorkę pożegnali fani i ci, którzy mieli okazję z nią współpracować. Wśród nich był także Karol Strasburger, który z Barańską pracował na planie "Nocy i Dni".

Karol Strasburger pożegnał Jadwigę Barańską

Karol Strasburger zamieścił w mediach poruszający wpis, w którym pożegnał zmarłą Jadwigę Barańską. "Uśmiechnięta twarz Basi, czyli Jadzi adekwatnie, której składałem nenufary u stóp, pozostanie w mojej pamięci na zawsze. Tylko tragedia i smutek, iż już jej nie ma wśród nas, ale wspomnienia pozostaną na zawsze" - zapewnił aktor.

Prowadzący "Familidę" zwrócił się także do bliskich zmarłej aktorki. Jak podkreślił to mąż Jadwigi Barańskiej, Jerzy Antczak potrzebuje teraz największego wsparcia i zapewnił, iż otrzyma je od przyjaciół. "Jestem z tobą myślami i bardzo mocno cię wspomagam" - podkreślił.

Strasburger zwrócił się także do internautów, żeby ci odezwali się do Jerzego Antczaka i wysłali mu "ciepłe myśli". Aktor podkreślił, iż reżyser stracił "miłość swojego życia", o której zdrowie i życie walczył do samego końca.

Jedna z najromantyczniejszych scen w historii kina

Jak przypomina portal "Pomponik", Karol Strasburger i Jadwiga Barańska stworzyli wspólnie jedną z najpiękniejszych scen w historii polskiego kina. W scenie tej Toliboski wchodzi do stawu i zrywa nenufary, by wręczyć je Barbarze Ostrzańskiej.

Aktor w wielu wywiadach podkreślał, iż była to jedna z jego ulubionych scen. Dodał, iż Jerzy Antczak powiedział do niego "masz zbierać te nenufary jak nikt na świecie, masz chodzić jak nikt na świecie, wszystko ma być wyjątkowe, podniosłe, a jak to zrobisz, to twój problem".

Was też zachwyciła ta scena?

Idź do oryginalnego materiału