Jak przypomina portal "Pomponik", Karol Strasburger od początku prowadzi teleturniej "Familiada". Wielu fanów formatu nie wyobraża sobie, iż w tej roli mógłby zastąpić go ktokolwiek inny. Przy okazji 30-lecia "Familiady" Strasburger zdecydował się odpowiedzieć na nurtujące wiele osób pytanie, kiedy pożegna się z prowadzeniem programu?
"Familiada" najdłuższa rola Karola StrasburgeraKarol Strasburger jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Jako profesjonalny aktor występował zarówno na deskach teatru, jak i przed kamerami. Jednak to nie role kinowe, czy teatralne zapewniły mu największą rozpoznawalność, ale prowadzenie "Familiady".
Jak przypomina "Pomponik", niedawno teleturniej obchodził 30. rocznicę emisji premierowego odcinka. Ten pozostaje w ramówce niezależnie od zawirowań we władzach stacji. Ma też spore grono fanów, którzy śledzą zmagania uczestników "Familiady".
Wielu sympatyków teleturnieju nie wyobraża sobie, iż program mógłby prowadzić ktoś inny niż Karol Strasburger. On sam zdradził, czy zamierza oddać program w ręce młodszego prowadzącego.
Karol Strasburger zniknie z "Familiady"?Strasburger ma już 77. lat i wielu zastanawia się, jak długo będziemy mogli go oglądać w "Familiadzie". On sam zdecydował się zdradzić, czy i kiedy zamierza powierzyć prowadzenie show komuś młodszemu.
"Miałem życzenia, żeby sto lat żyć — szczerze powiedziawszy, trochę planuję więcej, ale niech i sto będzie. Przynajmniej w zdrowiu — żeby te sto lat prowadzić "Familiadę". To byłby wynik. Byśmy mieli naprawdę chyba rekord świata w tej sprawie. Nie wiem, czy się uda — na razie nie idzie najgorzej" - powiedział Strasburger, cytowany przez portal "Pomponik".