Celebryci już nieraz szokowali swoimi pomysłami na biznes. Do tego grona należy m.in. Kourtney Kardashian, która od kilku lat prowadzi markę lifestyle'ową. Od 28 października w swojej ofercie sprzedażowej ma lizaki, które, jak zapewnia, mają wspomagać zdrowie pochwy. "Uwielbiam to, iż dzięki nim codzienna dbałość o siebie staje się czymś słodkim i prostym" - przekonuje bizneswoman.
REKLAMA
Zobacz wideo Takie podejście ma Chodakowska
Kourtney Kardashian z nietypowym pomysłem na biznes
Nie jest tajemnicą, iż rodzina Kardashian-Jenner ma smykałkę do biznesu. Ich majątek szacowany jest na miliardy dolarów. Celebrytki jednak co chwila wpadają na kolejne pomysły, dzięki których rozszerzają swoją ofertę. Tym razem głośno o tym, co zaczęła sprzedawać Kourtney Kardashian. Okazuje się, iż celebrytka wpadła na pomysł, by stworzyć lizaka, który ma wspomagać zdrowie pochwy i chronić przed zakażeniem układu moczowego. Jak czytamy, głównym składnikiem jest bakteria Bacillus coagulans. Oprócz tego w składzie znajdziemy m.in. witaminę C oraz ekstrakt z ananasa. Ile bizneswoman sobie życzy za taki produkt? Pięć sztuk można nabyć za 5,99 dolara, co w przeliczeniu daje ok. 21 złotych. Kardashian jest zachwycona nowym wymysłem.
Nasza społeczność zakochała się w naszych pierwszych lizakach, więc nie mogłam się doczekać, aż wprowadzę je ponownie w nowej odsłonie.
"Lizaki Lemme Purr to świetna kontynuacja jednego z naszych bestsellerów, Lemme Purr. Uwielbiam to, iż dzięki nim codzienna dbałość o siebie staje się czymś słodkim i prostym" - przekonuje w komunikacie prasowym. Bizneswoman na Instagramie podkreśliła, iż jest to limitowana edycja. Za to w opisie produktu na stronie sprzedaży możemy przeczytać, iż wyrób jest efektem wieloletniej współpracy z naukowcami i lekarzami. Znalazło się tam także ostrzeżenie przed tym, iż istnieje potencjalne ryzyko zadławienia produktem, a cukierek może oddzielić się od patyczka podczas jedzenia. "Nie stosować, jeżeli opakowanie lizaka jest uszkodzone lub go brakuje. Produkt nieprzeznaczony dla dzieci" - dowiadujemy się.
Ginekolożka o produkcie Kardashian. Ma jasne zdanie
O pomysł na biznes Kourtney Kardashian zapytaliśmy ginekolożkę Agnieszkę Nalewczyńską. "Lizak na zdrowie pochwy? Brzmi słodko, ale niestety mikrobiota pochwy nie ma kubków smakowych" - przekazała specjalistka w rozmowie z Plotkiem. Dodała przy tym, iż "o ile każda inicjatywa promująca dbanie o zdrowie intymne zasługuje na uwagę, o tyle lizak go raczej go nie rozwiąże".
Profilaktyka infekcji to nie cukierek, tylko świadoma higiena, zdrowe nawyki, odpowiednia bielizna i czasem – wizyta u ginekologa, a nie u cukiernika
- stawia sprawę jasno ginekolożka. "Nie twierdzę, iż nie można łączyć przyjemnego z pożytecznym, ale w tym przypadku słodki marketing przysłania zdrowy rozsądek. To świetny przykład, jak celebrycki biznes potrafi osłodzić choćby temat infekcji intymnych. I choć doceniam pomysł, by mówić o kobiecym zdrowiu bez tabu – warto przypominać, iż pochwa nie potrzebuje lizaka, tylko balansu mikrobioty. Co prawda zdrowie intymne zależy częściowo od tego, co jemy, ale naprawdę liczy się równowaga" - przekazała nam dr n. med. Agnieszka Nalewczyńska.
