Kanye West niespodziewanie opublikował nowy album „Bully”.
Album ukazał się w trzech różnych wersjach: „screening version”, „post Hype version” oraz „post post Hype version”. Towarzyszy mu czarno-biały film krótkometrażowy, który West sam wyreżyserował, a montażem zajął się legendarny twórca teledysków hip-hopowych, Hype Williams. W głównej roli występuje syn rapera, Saint West, pojawiający się w serii surrealistycznych scen inspirowanych wrestlingiem.
Krążek nie jest dostępny na popularnych platformach streamingowych, takich jak Spotify czy Apple Music. West zapowiedział na X, iż celowo unika tradycyjnej dystrybucji, dodając przy tym antysemickie komentarze na temat wytwórni muzycznych.
Krążek zawiera oszczędne, soulowe kompozycje. West użył m.in. sampli z utworów „(They Long To Be) Close To You” zespołu The Carpenters oraz „You Can’t Hurry Love” The Supremes. Brzmienie albumu nawiązuje do eksperymentalnych okresów w twórczości rapera. Fani porównują „Bully” do płyt „808s & Heartbreak” z 2008 roku i „My Beautiful Dark Twisted Fantasy” z 2010 roku.
Album ukazał się w czasie kolejnej kontrowersyjnej serii wpisów Westa w mediach społecznościowych. W swoich postach raper używał obraźliwych określeń wobec dzieci Jay-Z i Beyoncé. Następnie oskarżył Playboi Cartiego o przemoc domową, a także użył homofobicznych epitetów wobec Drake’a.
Premiera „Bully” nastąpiła kilka dni po publikacji utworu „Lonely Roads Still Go To Sunshine” na X, w którym rzekomo można usłyszeć wokale Seana „Diddy’ego” Combsa. Piosenka zawiera też głos jego syna King Combsa, córki Westa – North West oraz artystki Jasmine Williams.
Combs przebywa w więzieniu w związku z poważnymi oskarżeniami, w tym o handel ludźmi, nadużycia seksualne i przestępczość zorganizowaną.