Za nami szósty odcinek 12. Sezonu programu "Rolnik szuka żony". Uczestnicy zdążyli spędzić już pierwsze chwile z kandydatkami i kandydatami. Większość z nich ma już także swoje faworytki i faworytów. Z show pożegnali się też pierwsi uczestnicy. Kto opuścił gospodarstwo?
REKLAMA
Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"
"Rolnik szuka żony". Poważna rozmowa Basi i Mateusza. "Atmosfera jest oczyszczona"
W niedzielę 26 października TVP wyemitowało szósty odcinek 12. sezonu "Rolnik szuka żony". Byliśmy świadkami pierwszych randek uczestników. Krzysztof zabrał na spotkanie swoją faworytkę Agnieszkę. Jego druga kandydatka, Milena otwarcie przyznała zaś, iż nie sądzi, iż zostanie wybrana. Basia i Mateusz odbyli zaś poważną rozmowę, której zapowiedź widzieliśmy w poprzednim odcinku. Mężczyzna wyznał rolniczce, iż potrzebuje czasu, aby zorientować się, czy może narodzić się między nimi uczucie.
Atmosfera jest oczyszczona, wyzerowana i poznajemy się dalej
- stwierdziła przed kamerami Barbara. Roland postanowił zagrać z dziewczynami w państwa miasta. Zwycięzca miał w nagrodę zdecydować o randce. Gabriel sprawdzał natomiast, jak jego kandydatki radzą sobie z jazdą traktorem. Rolnik wyznał przed kamerami, iż jego serce mocniej zabiło po rozmowie z Karoliną. To właśnie ją zdecydował zabrać na pierwszą randkę. Arek poznawał zaś swoje kandydatki podczas pielenia grządek.
"Rolnik szuka żony". Niektórzy rolnicy już podjęli decyzje
W szóstym odcinku przyszła też pora na pierwsze pożegnania. Basia odprawiła Grzegorza. Uczestniczka stwierdziła, iż może ich połączyć jedynie przyjaźń. Krzysztof podczas randki oznajmił Agnieszce, iż to z nią chce rozwijać relację. Oznaczało to wyjazd Mileny. - Ja też tego nie poczułam, dla mnie za mało powagi jest w tobie - wyznała rolnikowi odjeżdżająca kandydatka. Decyzję podjął też Gabriel, który oznajmił, iż zamierza pożegnać się z Klaudią i prawdopodobnie z Weroniką. Niespodziewany zwrot akcji nastąpił u Rolanda. Kamery pokazały zapłakaną Kasię, która szykowała się do wyjazdu. Nie dowiedzieliśmy się jednak, o co chodzi. - Nie spałam całą noc, miałam ochotę wyjechać wczoraj, wynająć jakiś nocleg. Według mnie nie zachował się w porządku - mówiła ze łzami w oczach.










