Kacperczyk – Pokolenie końca świata – recenzja płyty

popkulturowcy.pl 1 rok temu

**Bracia Kacperczyk nie zwalniają tempa i po dwóch latach od premiery swojej ostatniej płyty – Kryzys Wieku Wczesnego, wypuszczają nowy krążek. Co nadchodzi wraz z końcem świata?**

Kacperczyk to muzyczny duet dwóch braci – Maćka i Pawła. Choć chłopaki zasłynęli na polskiej scenie muzycznej dość niedawno, gwałtownie zyskali popularność i zdobyli licznych fanów. Pokolenie Końca Świata to trzeci album muzyczny w dyskografii braci Kacperczyk. Płyta ukazała się 23 czerwca 2023 roku i składa się z 12 utworów. Duet Kacperczyk na swoim najnowszym albumie ukazuje osobiste spojrzenie na wielopoziomowy aspekt końca świata. W końcu dla wszystkich z nas może on znaczyć coś zupełnie innego.

Na świecie wciąż dzieją się rzeczy straszne. Nasza płyta nie opowiada jednak o wielkich końcach świata, ale o tych małych i codziennych, z którymi mierzy się każdy z nas. (…) Pokolenie końca świata to album, który mimo swojego tytułu ma pomagać. I tak się dzieje. Docierają do nas głosy ludzi, którzy naprawdę znajdują w nim pocieszenie i zastrzyk energii do życia

– bracia Kacperczyk w wywiadzie dla radia Nowy Świat

Najnowszy album braci Kacperczyk zawiera naprawdę dobre utwory, przy których można się bawić, ale i wpaść w lekką melancholię. Tematy poruszane w piosenkach są często personale i potrafią wprawić słuchacza w gorzkie refleksje, choć większość z nich posiada skoczne i wesołe brzmienia. Kacperczyk śpiewa tutaj o dojrzewaniu, osobistych końcach świata, jak również o własnych przeżyciach i uczuciach związanych z osiąganiem coraz większej sławy.

Mimo iż największą do tej pory popularność zdobył utwór Jakbym zjadł mentosy i popił je colą, tak moim zdaniem, na płycie znaleźć można o wiele lepsze single. Pokolenie końca świata oraz Moje najlepsze lata długo nie wyjdą wam z głowy i sprawią, iż będzie stale śpiewać je pod nosem. Pan od muzyki to gorzka refleksja o tym, iż czasem nie wszystko musi się przecież udać. Utwór Manekin stanowi dobrą satyrę na temat rosnącej popularności autorów. Jednak najbardziej trafił do mnie krótki singiel Demony (prev). Gorzko – słodki tekst, szczery do bólu, dobre brzmienie, a wszystko to w lekko ponad minutowym utworze.

Pokolenie końca świata wyróżniają w większości utwory skoczne i energiczne. Wyjątek stanowi singiel Syn okiennika, w którym gościnnie wystąpił Artur Rojek. Utwór ten wyróżnia się na tle innych swoim spokojnym brzmieniem, jak i najbardziej osobistym wśród wszystkich piosenek na płycie tekstem. Syn okiennika zadedykowany został ojcu braci Kacperczyk. Utwór jest zarówno podziękowaniem, jak i wyrazem wdzięczności dla rodzica za wszystko, czego dokonał on dla swoich synów. Lekko żartobliwa, ale przede wszystkim bardzo szczera piosenka potrafi uderzyć prosto w serce. Idealnie prezentuje się tutaj Artur Rojek, którego śpiew bardzo dobrze wpasowuje się w cały kontekst utworu.

Pokolenie końca świata to naprawdę udany album. Krążek jest radosny i energiczny, idealnie pasuje do letniej pogody, która wita nas za oknem. Jednocześnie płyta ta stanowi zbiór refleksji, emocji i rozmyślań autorów o świecie i własnym życiu. jeżeli ktoś przepada za Indie rockiem i nie znał do tej pory twórczości braci Kacperczyk, Pokolenie końca świata będzie dobrym wyborem.