![]() |
AI '25 |
maki
W tę noc czerwcową
w Rudawie
spać poszłaś z makami we włosach
na białych poduszkach cudzej pościeli
makami kwitnąca
duża i ciemna od pierwszych płomieni
czerwca i słońca
byłaś jak dziewczyna z wysp Bali
był pokój i pełnia
księżyc pokój wypełnił
światłością bezdenną
świat dalą i wiosną
w księżycowym sposobie
wybielił
ciała nam ciemno opalił
był czerwiec
była wiosna
noc wiosna były ciałem
byłaś ze mną
jak nigdy przede mną
byłem w tobie
noc płonęła księżycem
ramionami
ustami
i nie zgasła
aż dzień zakrzyczał
nad ranem kwitła rosa
rosa lśniąca na trawie
wczesnym czerwcem
w słońcu
wschodzącym z ukosa
na obcej pościeli
leżały maki powiędłe
pomięte płatki:
pocałunki
ciała
spalone księżycem
nocą
upałem
Juliusz Wit (z tomu Lampy, 1936)