Julia Faustyna czuje, iż matka Madeleine McCann ukrywa prawdę. Wstawiła niepokojące nagranie

gazeta.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. instagram/@amijuliawandelt, youtube.com/@InsideEdition


Julia Faustyna przyznała się do tego, iż udawała zaginioną przed laty Madeleine McCann. Teraz znowu zmieniła narrację. Rozmawiała z biologicznymi rodzicami zaginionej.
Julia Faustyna zdobyła zainteresowanie mediów w 2023 roku, kiedy przedstawiała "dowody" podobieństwa do Madeleine McCann, Brytyjki zaginionej w 2007 roku w Portugalii. Jej zdaniem przypomina córkę małżeństwa lekarzy Kate i Gerry’ego McCann. Julia Faustyna zbierała na testy DNA, które miały potwierdzić jej wersję. Rodzice zaginionej byli zaskoczeni śledztwem Polki. Na czym w tej chwili stoi sprawa?


REKLAMA


Zobacz wideo Najgłośniejsze zaginięcia w Polsce. Nie wszystkie zostały wyjaśnione, nie wszystkich sprawców ukarano


Julia Faustyna opublikowała rozmowę z rodzicami McCann
Z Instagrama Polki dowiadujemy się o jej ostatnim spotkaniu z małżeństwem. Julia Faustyna wstawiła nagranie rozmowy, w której nie brakowało emocji i krzyku. "Nie kłamię, mam DNA" - powiedziała Polka do Kate McCann, przekonana, iż jest jej zaginioną córką. Julia Faustyna powiedziała, iż pragnie udowodnić jej swoją rację. Chciała pokazać jej dowody, o których wspomniała na nagraniu. Na koniec rozmowy Kate McCann miała powiedzieć "Proszę, Julia odejdź, nic nie możesz zrobić". Omówienie tego spotkania znajdziemy również w komentarzach pod postem. "Ona ma rację. Nic nie mogę zrobić. Ona wie, kim jestem. Ona wie, iż to ja. Ja i moja przyjaciółka Karen widziałyśmy ją płaczącą jak dziecko w chwili, gdy mnie zobaczyła. To oczywiste, iż ona wie" - napisała Julia Faustyna, przekonana, iż jest zaginioną Brytyjką.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Zgroza! Miał zamordować z zimną krwią, a stał się bohaterem. Kobiety do niego wzdychają
Julia Faustyna o reakcji matki McCann. Nie kryła emocji
Polka twierdzi, iż zauważa pewną więź z mamą zaginionej i dlatego Kate McCann nie zareagowałaby w ten sposób przy obcej osobie. Zaznaczyła, iż małżonkowie nie wezwali policji podczas spotkania z Julią Faustyną. "Kate była taka smutna i chyba przestraszona, bo Gerry przyszedł kilka minut później. Jestem emocjonalnie zdruzgotana. Nie sądzę, żeby DNA było czymś wielkim. To niewiele" - dodała na koniec wpisu. Testy wciąż nie zostały przeprowadzane, ponieważ małżonkowie nie wyrazili zgody na ich przeprowadzenie. Jesteście ciekawi, co o sprawie sądzą internauci? Część dodaje otuchy Julii Faustynie i pisze, aby nie traciła nadziei. Inny natomiast krytykują jej ruchy. "Julia przestań, to szaleństwo. Pojawianie się w ich domu jest teraz nie prześladowaniem, a nękaniem. Nie jesteś Madeleine!" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału