Józef Baran - Pochwała zapominania

donkiswiatpoezji.pl 1 miesiąc temu


mal. Wojciech Siudmak


Bądź pochwalona
dziuro w pamięci
siostrzyczko opatrznościowa
która ulżyłaś nam w drodze


tyle się wysypało
tak mało zostało


gdyby nie ty
upadlibyśmy dawno
pod ciężarem


ty sprawiasz iż co ciężkie
staje się znów lekkie
co parzyło do bąbli
nie grzeje ni ziębi
otwieramy ramiona
i idziemy dalej

- umarł dzień
niech żyje dzień -
wołamy


przez ciebie płynie
rwąca rzeka
jak pies nam liże rany
zabiera twarze i rozmowy
przynosi w zamian nowe


bądź pochwalona
dziuro w pamięci
siostrzyczko opatrznościowa
która ulżyłaś nam w drodze


tyle się wysypało
tak mało zostało
gdyby nie ty
upadlibyśmy dawno
pod ciężarem


ty sprawiasz iż co ciężkie
staje się znów lekkie
co parzyło do bąbli
nie grzeje ni ziębi
otwieramy ramiona
i idziemy dalej


- umarł dzień
niech żyje dzień -
wołamy


przez ciebie płynie
rwąca rzeka
jak pies nam liże rany
zabiera twarze i rozmowy
przynosi w zamian nowe

Józef Baran

Idź do oryginalnego materiału