"Joker: Folie à deux" miał swoją premierę raptem kilka dni temu podczas festiwalu filmowego w Wenecji - pierwsze recenzje, zarówno te polskie, jak i zagraniczne, dawały mieszany obraz nowego filmu Todda Phillipsa. Być może dziennikarzom portalu Variety udało się dotrzeć do jednej z przyczyn krytycznego odbioru filmu. "Joker: Folie à deux" miał być bowiem wielokrotnie przepisywany, w tym między innymi przez odtwórcę głównej roli, Joaquina Phoenixa.
O sposobie prac nad skryptem poinformowali niedawno główni zainteresowani - zarówno Lady Gaga, jak i Todd Phillips postanowili podzielić się z publiką procesem ulepszania scenariusza nowego filmu o Jokerze.
Bardzo często spotykaliśmy się w przyczepie Joaquina [Phoenixa] i czasami po prostu niszczyliśmy scenariusz i zaczynaliśmy wszystko od nowa. To był naprawdę fajny, wyzwalający proces - powiedziała Lady Gaga w wywiadzie dla Vanity Fair.
Phillips potwierdził słowa Lady Gagi, dodając od siebie: Myślisz sobie: "Okej, ta scena działa, po prostu ją nakręćmy", a Joaquin na to: "Nie, nie, nie, po prostu zróbmy szybkie spotkanie na ten temat", po czym trzy godziny później przepisujemy tę scenę na serwetce. Wspaniałe w Lady Gadze jest to, iż naprawdę daje sobie radę, zarówno poza kamerą, gdy jesteśmy w przyczepie, rozbierając rzeczy na części, ale także przed kamerą. To nie był mały wyczyn.
Ona otacza się bardzo silnymi charakterami. Mam na myśli Bradleya Coopera, bycie na przeciwko niego od samego początku. Bycie na przeciwko Adama Drivera [ w "Domu Gucci"], który jest bestią i Joaquina, który jest bestią. - dodał reżyser.
Getty Images © Vittorio Zunino Celotto
Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem Joaquina Phoenixa - aktor jest znany z żywej pracy nad scenariuszem, zwłaszcza w kontekście budowanej przez siebie metodycznie postaci. W niedawnym "Napoleonie" zatrudnienie Phoenixa do głównej roli wymusiło całkowitą, fundamentalną zmianę scenariusza i głównego bohatera tak, by aktor czuł się bardziej komfortowo.
Joaquin jest tak daleki od konwencjonalności, jak to tylko możliwe - powiedział wówczas reżyser filmu, Ridley Scott - to jest to, co go wyróżnia. jeżeli coś go niepokoi, na pewno da ci znać. Uczynił "Napoleona" wyjątkowym poprzez ciągłe zadawanie pytań.
Przypomnijmy, iż "Joker: Folie à deux" to kontynuacja hitu "Joker", która miała być nietypowym sequelem. Pierwszy film opisywany był jako połączenie "Taksówkarza" z "Królem komedii". "Joker: Folie à deux" to z kolei musical. Autorami scenariusza są Scott Silver i Todd Phillips, czyli duet odpowiedzialny również za pierwszego "Jokera".
"Joker: Folie à deux" - Phoenix przepisywał scenariusz?
O sposobie prac nad skryptem poinformowali niedawno główni zainteresowani - zarówno Lady Gaga, jak i Todd Phillips postanowili podzielić się z publiką procesem ulepszania scenariusza nowego filmu o Jokerze.
Bardzo często spotykaliśmy się w przyczepie Joaquina [Phoenixa] i czasami po prostu niszczyliśmy scenariusz i zaczynaliśmy wszystko od nowa. To był naprawdę fajny, wyzwalający proces - powiedziała Lady Gaga w wywiadzie dla Vanity Fair.
Phillips potwierdził słowa Lady Gagi, dodając od siebie: Myślisz sobie: "Okej, ta scena działa, po prostu ją nakręćmy", a Joaquin na to: "Nie, nie, nie, po prostu zróbmy szybkie spotkanie na ten temat", po czym trzy godziny później przepisujemy tę scenę na serwetce. Wspaniałe w Lady Gadze jest to, iż naprawdę daje sobie radę, zarówno poza kamerą, gdy jesteśmy w przyczepie, rozbierając rzeczy na części, ale także przed kamerą. To nie był mały wyczyn.
Ona otacza się bardzo silnymi charakterami. Mam na myśli Bradleya Coopera, bycie na przeciwko niego od samego początku. Bycie na przeciwko Adama Drivera [ w "Domu Gucci"], który jest bestią i Joaquina, który jest bestią. - dodał reżyser.
Getty Images © Vittorio Zunino CelottoNie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem Joaquina Phoenixa - aktor jest znany z żywej pracy nad scenariuszem, zwłaszcza w kontekście budowanej przez siebie metodycznie postaci. W niedawnym "Napoleonie" zatrudnienie Phoenixa do głównej roli wymusiło całkowitą, fundamentalną zmianę scenariusza i głównego bohatera tak, by aktor czuł się bardziej komfortowo.
Joaquin jest tak daleki od konwencjonalności, jak to tylko możliwe - powiedział wówczas reżyser filmu, Ridley Scott - to jest to, co go wyróżnia. jeżeli coś go niepokoi, na pewno da ci znać. Uczynił "Napoleona" wyjątkowym poprzez ciągłe zadawanie pytań.
Przypomnijmy, iż "Joker: Folie à deux" to kontynuacja hitu "Joker", która miała być nietypowym sequelem. Pierwszy film opisywany był jako połączenie "Taksówkarza" z "Królem komedii". "Joker: Folie à deux" to z kolei musical. Autorami scenariusza są Scott Silver i Todd Phillips, czyli duet odpowiedzialny również za pierwszego "Jokera".
Zobacz zwiastun filmu "Joker: Folie à deux"
