Johnny Depp opowiada, jak przestał być czarodziejem Grindelwaldem

filmweb.pl 2 dni temu
Zdjęcie: plakat


Nazwisko Johnny’ego Deppa przez lata przyciągało kontrowersje. Głośne sprawy sądowe, najpierw pozew przeciwko tabloidowi The Sun, a później spór z byłą żoną Amber Heard przyciągały rozgłos, którego nie pragnął żaden pracodawca. Wizerunkowego ryzyka nie chciało podejmować Warner Bros., które w 2020 roku poprosiło Deppa o ustąpienie z roli czarodzieja Grindelwalda, antagonisty serii "Fantastyczne zwierzęta". Po latach od tego wydarzenia gwiazdor wrócił do sprawy w wywiadzie i opowiedział o swoich uczuciach, które towarzyszyły mu w tamtym momencie.

Johnny Depp opowiada, jak został zwolniony z "Fantastycznych zwierząt"



Zanim Warner Bros. zdecydowało się na drastyczne kroki, Depp był już na planie zdjęciowym i rozpoczął kręcenie pierwszych scen trzeciego filmu serii, "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a".

Wszystko dosłownie zatrzymało się w milisekundę, kiedy kręciłem film – powiedział Depp w wywiadzie dla The Telegraph. – Mówili, iż chcieliby mojej rezygnacji. Ale w mojej głowie ciągle brzmiało, iż tak naprawdę chcieli, żebym przeszedł na emeryturę.

Johnny Depp jako Gellert Grindelwald w filmie "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda"

W listopadzie 2020 roku pojawiły się dwa oświadczenia – od studia i od aktora. Ogłoszono, iż rola będzie oddana w ręce kogoś innego. Schedę po Deppie przejął Mads Mikkelsen.

Aktor przywołał emocje, jakie poczuł w momencie rezygnacji. Padły mocne słowa, wymierzone przede wszystkim w WB. – Pieprzcie się. Nie zdołacie mnie zabić. jeżeli wydaje wam się, iż zranicie mnie bardziej, niż skrzywdzono mnie do tej pory, to jesteście w błędzie – wspominał Depp.

W niedawnym wywiadzie udzielonemu The Times gwiazdor wypowiedział się na temat powrotu do aktorstwa. Przez ostatnie lata nie widywaliśmy go na ekranach – najgłośniejszą produkcją z ery po bataliach sądowych był Ludwik XV w filmie kostiumowym "Kochanica króla Jeanne du Barry".

Mój powrót? Szczerze mówiąc, ja nigdzie nie odszedłem. Gdybym miał okazję usunąć się w cień, to już bym nie wrócił – potwierdził.

O serii "Fantastyczne zwierzęta"



Seria w reżyserii Davida Yatesa była drugim cyklem filmów ze świata Harry’ego Pottera. Akcja trylogii dzieje się w pierwszej połowie XX wieku. Głównym bohaterem cyklu zostaje czarodziej Newt Scamander (Eddie Redmayne), specjalista od magicznych zwierząt. Wraz z dobrze znanym fanom powieści J.K. Rowling Albusem Dumbledorem (Jude Law) musi powstrzymać Gellerta Grindelwalda (Depp/Mikkelsen), którego czyny prowadzą magiczny świat w kierunku wielkiej wojny.

Choć trylogia miała być początkiem franczyzy, realizację kolejnych odsłon wstrzymano. Pierwsze "Fantastyczne zwierzęta" trafiły do kin w 2016 roku, zarabiając na całym świecie 814 milionów dolarów. Kolejne części serii nie były już jednak takimi hitami. "Zbrodnie Grindelwalda" z 2018 roku przyniosły producentom 654 miliony przychodu. Z kolei "'>Tajemnice Dumbledore'a" (2022) przy 200-milionowym budżecie (nie wliczając kosztów promocji) zarobiły zaledwie 400 milionów dolarów.

Zwiastun filmu "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda"




Idź do oryginalnego materiału