Joey Bada$$ opóźnia premierę swojego nowego albumu „Lonely at the Top”. Krążek miał się ukazać 1 sierpnia.
Raper oskarża swoją wytwórnię, Columbia Records, o wstrzymywanie wydania płyty i otwarcie krytykuje jej działania.
Artysta przekazał wiadomość fanom na Instagramie Live we wtorek, mówiąc:
Zerwę ten plaster na raz. Album nie wychodzi 1 sierpnia. Przepraszam. Wstyd mi, jestem cholernie zawiedziony. Chcę wziąć za to odpowiedzialność, bo nigdy nie zostawiam was na lodzie.
Joey podkreślił, iż jego praca została ukończona już ponad miesiąc temu:
Album jest gotowy. Oddany, podpisany, zapieczętowany. To nie jest kwestia niezałatwionych sampli. Nie chodzi o żadne gościnne występy. Nie koliduje z żadnym innym wydawnictwem. To po prostu klasyczny przykład na to, jak wytwórnia przeszkadza artyście. Od jakiegoś czasu działam na własnych zasadach.
W dalszej części transmisji artysta dał Columbia Records czas do poniedziałku, by „ogarnęli sytuację”. Jeśli nic się nie zmieni, nie wyklucza wrzucenia albumu na YouTube bez ich udziału:
Mam kontrakt z Columbia Records, ale od dawna po prostu nie mam z nimi po drodze. Tylko mi przeszkadzają. Naprawdę nic nie wnoszą, zwłaszcza w tym roku. Nie wiem, czy wiecie, ale wszystkie moje ostatnie utwory wychodziły tylko na YouTube. I tak jest dlatego, iż nie mam czasu czekać na nikogo. Jestem zbyt niezależny i samowystarczalny, by siedzieć i liczyć na ludzi, którzy nie podążają za moją wizją.
Ostatni album rapera, zatytułowany „2000” zosatał wydany w 2022 roku. Promocję nadchodzącego krążka „Lonely at the Top” rozpoczął w lipcu singlem „ABK”, który wykonał w programie „Jimmy Kimmel Live!”.