Choć nie wygrała wyborów prezydenckich, wygrała serca wielu Polaków. Joanna Senyszyn przyjęła zaproszenie do naszego studia i zgodziła się porozmawiać między innymi na temat tego, jak osobiście podsumowuje wybór Karola Nawrockiego na zwierzchnika państwa. Przy okazji powiedziała kilka słów na temat jego małżonki. Czy liczy, iż będzie aktywną pierwszą damą?
Joanna Senyszyn o Karolu i Marcie Nawrockich. Tak podsumowuje wybory
Gdy nagrywaliśmy wywiad wideo z panią Joanną Senyszyn, cała Polska żyła wynikami wyborów prezydenckich. Przedstawicielka lewej strony politycznej nie ukrywała, iż to nie jej kandydat wygrał wyścig o najwyższy urząd w kraju. Sama ma co do Karola Nawrockiego wiele wątpliwości dotyczących jego życiorysu… „No cóż, taką mamy Polskę, takich mamy obywateli i obywatelki. Dla mnie dokonali wyboru nie do końca zrozumiałego. Mówię tak dlatego, iż ja jednak wolałabym mieć prezydenta, który nie ma takiej - najdelikatniej mówiąc - skomplikowanej przeszłości, który nie ma takich szemranych znajomości wśród kryminalistów, który nie jest zamieszany w różnego rodzaju afery, o których już wiemy, iż one są”, mówi polityczka w rozmowie z VIVĄ.pl.
Wiktor Krajewski dopytał też o bliskich prezydenta-elekta. Wiele komentarzy poświęcano bowiem jego najmłodszemu dziecku – Kasi. Dziewczynka skradła show podczas wieczoru wyborczego. Bo kiedy jej tata przemawiał do milionów Polaków, ona wysyłała ze sceny całusy, machała i podrygiwała. Uczennica szkoły podstawowej doczekała się skrajnych reakcji – od zachwytów po hejt. Jak na tę sytuację patrzy pani Joanna? „Ja uważam, iż jej zachowanie było dosyć urocze i pełne wdzięku. Dziewczynka jest sympatyczna. Natomiast pytanie brzmi: czy scena na przemówienie takie powyborcze powinna być udostępniana dzieciom? No mnie przynajmniej śmiertelnie Nawrocki nie zanudził, bo patrzyłam na jego córkę. Która z resztą wykonywała tam między innymi gest imperatorski”, mówiła nam z uśmiechem.


Przed kamerą VIVY.pl oceniła też Martę Nawrocką. Wiele osób liczy skrycie, iż może właśnie ona stanie się aktywną, widzialną i słyszalną pierwszą damą, na jaką Polska zasługuje. Joanna Senyszyn nie widzi jednak na to wielkich szans. „Myślę, iż podobnie jak Agata Duda też będzie się w niewielu sprawach odzywać. Dlatego, iż przecież przez znaczną część kampanii w ogóle jej nie było. Dopiero pojawiła się później. Dlaczego? Bo rodzina w ogóle zawsze ociepla wizerunek. No a później choćby na tym marszu takim kluczowym dla wszystkich z kandydatów, też się nie pojawiła w ogóle. Także myślę, iż to raczej wróży kolejną taką dosyć milczącą pierwszą damę”, podkreśliła w rozmowie z nami.
Całe wideo znajdziesz na górze strony lub na naszym YouTubie.
View oEmbed on the source website