W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego doszło do spotkania między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Miejsce rozmów, Alaska, stało się areną dialogu, który przyciągnął uwagę całego świata. Swoimi przemyśleniami na ten temat podzieliła się również Joanna Racewicz, nie kryjąc oburzenia. "Trudno się na to patrzy" — zaczęła.