Joanna Przetakiewicz zareagowała na słowa Julii Wieniawy o biedzie. "To prawda"

gazeta.pl 2 godzin temu
Julia Wieniawa wywołała niemałe zamieszanie, mówiąc, iż "bieda to stan umysłu" w programie Kuby Wojewódzkiego. Zapytaliśmy Joannę Przetakiewicz, co sądzi o wyznaniu młodej wokalistki. Nie owijała w bawełnę.
Julia Wieniawa znów jest na językach wszystkich. Stało się tak za sprawą jej kontrowersyjnej wypowiedzi w programie Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarz w pewnym momencie zapytał ją bowiem, czy to prawda, iż "bieda to stan umysłu". - Niestety, ale też tak uważam. Wiem, iż jest to kontrowersyjne, ale wiesz, ja nie pochodzę wcale z bogatej rodziny i już jako dziecko czułam i wiedziałam, co mnie w życiu czeka. Nieświadomie afirmowałam to swoje życie i wiedziałam, iż zawsze na wszystko będzie mnie stać, co będę chciała - stwierdziła Julia Wieniawa (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ). Postanowiliśmy zapytać Joannę Przetakiewicz, co sądzi o słowach aktorki.

REKLAMA







Zobacz wideo Tyszka robił zdjęcia Wieniawie. Dlaczego jej się udało w życiu?



Joanna Przetakiewicz odniosła się do słów Julii Wieniawy. "Nie ma w tym nic złego"
Nie jest żadną tajemnicą, iż Joanna Przetakiewicz nie narzeka na finanse. Dokładna kwota jej majątku nie jest oczywiście znana, ale powszechnie jest uznawana za milionerkę. Przedsiębiorczyni i właścicielka marki "La Mania" ma więc jasne zdanie na temat wypowiedzi Julii Wieniawy. "Bieda w głowie to brak miłości, troski i empatii. Nie ma nic wspólnego ze statusem finansowym. Pieniądze szczęście dają - to prawda i myślę, iż to chcieli przekazać Julia z Kubą. Nie ma w tym nic złego" - wyznała nam Joanna Przetakiewicz.
Przypomnijmy, iż Przetakiewicz w swojej książce "Pieniądze szczęście dają" wprost wyznała, iż dla niej stan portfela jest bardzo ważny. Uważa jednak, iż w Polsce przez cały czas boimy się rozmawiać o pieniądzach. "Pieniądze są wszystkim. Nie boję się powiedzieć, iż pieniądze są fundamentem życia każdego z nas. Dla mnie to synonim poczucia bezpieczeństwa. Dla kobiety nie ma nic ważniejszego" - stwierdza w wywiadzie dla "Wprost".


Jan Śpiewak odpalił się po słowach Julii Wieniawy. Nie wytrzymał
Zupełnie inne stanowisko w tej sprawie ma aktywista Jan Śpiewak. Na instagramowym profilu zabrał głos, uderzając zarówno w piosenkarkę, jak i w showmana. - Kuba Wojewódzki, najsłynniejszy trzynastolatek uwięziony w ciele sześćdziesięciolatka, zapytał Julię Wieniawę, czy również się zgadza z tym, iż bieda to kwestia stanu umysłu. Oczywiście Julia Wieniawa przytaknęła, twierdząc, iż to tylko kwestia nastawienia i ona sobie te dzisiejsze bogactwa po prostu wyafirmowała - powiedział Jan Śpiewak i postanowił wyjaśnić swoim odbiorcom, z jakiego domu pochodzi młoda piosenkarka. - No cóż, Julia Wieniawa jest córką znanego artysty, wykładowcy ASP i menadżerki gwiazd. W biedzie nie wyrastała, więc o czym adekwatnie ona mówi? - dodał. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Idź do oryginalnego materiału