Joanna Opozda pierwszy raz o chorobie syna. "Lekarze postawili diagnozę". Żmudna rehabilitacja i walka z depresją to nie koniec jej problemów

jastrzabpost.pl 1 rok temu

Joanna Opozda pierwszy raz opowiedziała o chorobie Vincenta. Wyznała, jaką diagnozę postawili lekarze jej synowi. Sama zmagała się z depresją. Jak sobie teraz radzi?

Joanna Opozda w zeszłym roku została żoną Antka Królikowskiego. Zakochani po wcześniejszym rozstaniu dali sobie kolejną szansę i gwałtownie zaczęli planować wspólną przyszłość. Wiadomość o ich ślubie ucieszyła fanów. Zdjęcia z ceremonii, na której pojawili się paparazzi błyskawicznie obiegły media.

Kilka tygodni później wiadomo było, iż oczekują na narodziny dziecka. Przyszła mama źle znosiła ciążę i kilka razy wylądowała w szpitalu. Jednak największą trudnością, z jaką musiała się zmierzyć w czasie ciąży był rozpad jej małżeństwa. Zanim jeszcze mały Vincent przyszedł na świat, Antek Królikowski zaczął układać sobie życie na nowo.

Asia w macierzyństwie odnalazła się wręcz doskonale i teraz po kilku miesiącach od trudnych wydarzeń inaczej już patrzy w przyszłość. gwałtownie po porodzie odzyskała formę i wróciła do pracy, a każdą wolną chwilę poświęca synkowi.

Tuż po jego narodzinach musiała się jednak zmierzyć z wieloma problemami. Gdy Vincent miał kilka tygodni trafiła z nim do szpitala. Sama również mierzyła się ze zdrowotnym problemem. Co się z nią działo?

Joanna Opozda pierwszy raz o chorobie syna i depresji

Joanna Opozda nigdy nie mówiła, dlaczego jej synek niedługo po narodzinach ponownie trafił do szpitala. Teraz zdradziła, jaką diagnozę postawili lekarze. To były dla niej trudne dwa tygodnie w szpitalu i długi czas rehabilitacji.

Vini miał równo miesiąc, kiedy trafił do szpitala z bardzo wysoką gorączką. Lekarze postawili diagnozę: odmiedniczkowe zapalenie nerek. Spędziliśmy tam dwa tygodnie, podczas których spałam przy nim na podłodze. Mały przechodził bardzo bolesne badania: częste pobieranie krwi, cewnikowanie, które strasznie przeżywałam. I byłam w tym kompletnie sama – powiedziała w rozmowie z Party.

Aktorka przyznała, iż po porodzie cierpiała na depresję, ale robiła wszystko, by jej synek, który wymagał rehabilitacji, był zdrowy.

Po wyjściu ze szpitala Viniego czekała długa rehabilitacja. Mimo ogromnego zmęczenia i złego samopoczucia, bo okres połogu nie był dla mnie łaskawy, działałam jak żołnierz. Znalazłam w sobie resztki sił, by zmierzyć się z depresją, na którą wówczas cierpiałam – dodała.

Joanna przyznała, iż musiała wspomagać się farmakologią i terapią, by pomóc samej sobie w najtrudniejszym czasie.

Pomogły mi i leki, i terapia, która pozwoliła mi się wyciszyć. Z tego miejsca chciałabym zaapelować do innych dziewczyn, które zostały same z dziećmi. Żeby mimo traumatycznych przeżyć, się nie poddawały i zawalczyły o siebie, bo to żaden wstyd! Nie możemy odpowiadać za błędy innych – wyjaśniła w rozmowie z dwutygodnikiem.

Te dramatyczne chwile Asia ma już za sobą i wierzy, iż wychodzi na prostą. Ma jednak jeszcze wiele problemów, o których nie chce mówić publicznie.

Myślę, iż moje życie wraca na adekwatny tor. Jestem szczęśliwą mamą i aktorką, która spełnia się zawodowo. Oczywiście przez cały czas mam mnóstwo problemów, z którymi codziennie się zmagam, a o których nie chcę mówić głośno, ale mam wystarczająco dużo siły, by to robić.

Poniżej też przypominamy nasz wywiad z Joanną, w którym mówi o samotnym macierzyństwie.

Idź do oryginalnego materiału