
Choć od śmierci Joanny Kołaczkowskiej minęło już kilka dni, fani i najbliżsi przyjaciele wciąż wspominają jej niezapomniane skecze i prywatne historie. Nie wszyscy wiedzą jednak, iż artystka pozostawiła po sobie wyjątkową pamiątkę. Podczas niedzielnej mszy, w jednym z warszawskich kościołów, ksiądz ujawnił jej wzruszający gest.