Jeśli tęsknisz za wakacjami, gdzie czas płynie wolniej, a zamiast zgiełku kurortów słyszysz tylko szum fal i śpiew ptaków, wyrusz tam, gdzie turystyka nie zdążyła jeszcze wszystkiego wydeptać. Do serca północnych Czech, gdzie Máchovo jezero lśni w słońcu niczym lustro wspomnień. Choć stworzone ludzką ręką, w niczym nie ustępuje urodzie natury – przeciwnie, z każdym spojrzeniem zdaje się opowiadać własną legendę, spokojną i prawdziwą, jak letni sen, z którego nie chcesz się budzić. Poranne mgły nad taflą, łódki sunące wolno jak myśli, ścieżki prowadzące przez sosnowe bory. Z jednej strony plaże i wakacyjna codzienność, z drugiej – wyspy zarezerwowane dla ptaków i cisza, która nie potrzebuje komentarza.
[foto:7327596]
Máchovo jezero, znane również jako Velký rybník, to największy zbiornik wodny w północnych Czechach, położony w pobliżu miejscowości Doksy i Staré Splavy. Zostało założone w 1366 roku przez króla Karola IV jako sztuczny zbiornik retencyjny. Obecna nazwa, upamiętniająca poetę Karla Hynka Máchę, została oficjalnie przyjęta dopiero w 1961 roku. Dziś to prawdziwy letni hit dla tych, którzy szukają połączenia wypoczynku, przygody i odrobiny czeskiej nostalgii.
[foto:7327598]
Co tu robić? Wszystko.
Latem Máchovo jezero tętni życiem. Dwie główne plaże – w Doksy i Staré Splavy – oferują złocisty piasek, zjeżdżalnie wodne, wypożyczalnie kajaków, rowerów wodnych i żaglówek. Dla mniej wodnych