Jeszcze
Jeszcze przetwarzamy…
Myśli na mowę i uczynki.
Mowę na słowa ważne
i te bez żadnego znaczenia.
Uczynki na skutki oczekiwane
i te całkiem nikomu niepotrzebne.
Impulsy nerwowe na ruch zamierzony
i ten całkiem niezamierzony, niezborny.
Oddechy na ożywczy tlen dla komórek
i dwutlenek węgla pogłębiający efekt cieplarniany.
Jeszcze przetwarzamy siebie
na żyzną ziemię planety Ziemia.
Jeszcze jej na nas zależy.
Bydgoszcz, 3 października 2025 r.,
© Wojciech Majkowski
Z inspiracji poniższym wierszem Wiesławy Kwinto-Koczan (WUKA)
Trwamy…..
….trochę z rozpędu
trochę z przyzwyczajenia
jak mech po mniej słonecznej stronie
płytko ukorzenieni
chwytamy każdy promień słońca
krucha ściana podparta
jednonogą brzozową miotłą
przerażeni komunikatem
“abonent niedostępny”
trwamy w zasięgu przekaźnika
dobrych myśli które z tlenem
wpadają do wapniejących żył.
WUKA