Telewizyjne uniwersum amerykańskiego fantasty George'a R.R. Martina powiększa się. W przyszłym roku do biblioteki HBO Max – oprócz "Rodu smoka" – trafi zupełnie nowy serial, czyli "Rycerz Siedmiu Królestw", którym autor "Gry o tron" jest wprost zachwycony. Pisarz nigdy nie krył się z tym, iż to właśnie ci bohaterowie są jego ulubieńcami.
Zwiastun serialu "Rycerz Siedmiu Królestw". Nie będzie jak "Gra o tron" i "Ród smoka"
Spin-off "Rycerz Siedmiu Królestw" (oryg. "A Knight of the Seven Kingdoms") jest adaptacją opowiadań z książki "Opowieści z Siedmiu Królestw", które skupiają się na przygodach błędnego rycerza ser Duncana Wysokiego, który podróżuje po Westeros razem ze swoim giermkiem Jajem. Jego akcja rozgrywa się 90 lat przed wydarzeniami ukazanymi w "Grze o tron", kiedy smoki i magia są zaledwie mglistymi wspomnieniami.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "Rycerz Siedmiu Królestw" znacząco wyróżnia się na tle reszty twórczości George'a R.R. Martina . W uniwersum "Pieśni lodu i ognia" nie brakuje szemranych postaci gotowych wbić nóż w plecy zarówno swoim wrogom, jak i sojusznikom. Dunk jest jednak lojalny, przestrzega kodeksu rycerskiego i ceni sobie honor, a to rzadkość w Westeros.
Po nadchodzącym serialu możemy zatem oczekiwać, iż będzie mieć milszy charakter od swoich poprzedników (m.in. "Rodu smoka"). Oczywiście nie zabraknie w nim typowej dla George'a R.R. Martina przemocy, ale z nowości możemy spodziewać się m.in. elementów komediowych.
W serialu, który nadzoruje Ira Parker, wystąpili Peter Claffey ("Drobiazgi takie jak te"), Dexter Sol Ansell ("Emmerdale"), Finn Bennett ("Detektyw: Kraina Nocy"), Henry Ashton ("Outlander"), Daniel Ings ("Lovesick"), Tanzyn Crawford ("Małe wielkie historie") i Sam Spruell ("Fargo").
Premiera sześcioodcinkowego serialu HBO Max odbędzie się 18 stycznia 2026 roku.
