Jest pierwsza negatywna recenzja serialu "Pluribus". Autorka przekonuje, iż nie warto oglądać – oto czemu

serialowa.pl 2 godzin temu

Wygląda na to, iż w gronie krytyków zarażonych wirusem pozytywnych recenzji „Pluribusa” znalazła się jedna „Carol”, która zaczęła kwestionować to, czy nowy serial Vince’a Gilligana jest rzeczywiście wart naszej uwagi.

Do tej pory wynik serialu „Pluribus” w prestiżowym serwisie Rotten Tomatoes miał okrągłe 100% pozytywnych recenzji od krytyków. Kilka dni temu ukazała się jednak pierwsza negatywna recenzja projektu autorstwa Vince’a Gilligana („Breaking Bad”, „Better Call Saul”). Co takiego nie spodobało się jej autorce w chwalonym zewsząd tytule od Apple TV?

Pluribus – pierwsza zła recenzja. Co pisze autorka?

Pierwsza negatywna opinia o „Pluribusie” od krytyków dołączanych do grona serwisu Rotten Tomatoes przedostała się do sieci za sprawą izraelskiej gazety „The Jerusalem Post„. W liczącym trzy akapity tekście autorstwa Hannah Brown recenzentka wprost przekonuje, iż hit Apple TV „nie jest warty oglądania”. Oto w jaki sposób argumentuje swój chwytliwy nagłówek:

— Nie pamiętam, kiedy ostatnio serial spotkał się z tak jednomyślnie entuzjastycznymi recenzjami, co moim zdaniem można częściowo przypisać faktowi, iż jego twórcą jest Vince Gilligan. (…) To z pewnością interesujący pomysł, ale w praktyce nie jest tak interesujący, jak na papierze. Serial ma niezwykle powolne tempo, a w niezręcznych dialogach wciąż powtarzają się te same rzeczy.

„Pluribus” (Fot. Apple TV)

Zdaniem autorki przesłanie serialu jest nie tylko zbyt czytelne, ale również – jak można wywnioskować po jej słowach – mocno nietrafione. Wydaje się, iż indywidualistyczna postawa Carol (Rhea Seehorn) zdecydowanie nie przypadła do gustu Brown – i to do tego stopnia, iż recenzentka najwyraźniej postanowiła stanąć po stronie ludzi zarażonych „wirusem szczęścia”.

— „Pluribus” chce nam powiedzieć, iż to właśnie niepokój, wątpliwość, niezadowolenie i egoizm czynią nas ludźmi, a pozbawienie nas tych cech doprowadziłoby do zniszczenia. jeżeli już rozumiesz to przesłanie, możesz pominąć ten serial – podsumowuje Brown w swoim tekście.

A co o serialu Gilligana sądzi Serialowa? Widzieliśmy już większość odcinków (siedem z dziewięciu), a tutaj znajdziecie nasz tekst: Pluribus – recenzja serialu. W międzyczasie sprawdźcie rozpiskę całego sezonu Pluribus – kiedy odcinki na Apple TV, a także rzućcie okiem, co powiedział Gilligan o tym, ile będzie sezonów „Pluribusa”.

Pluribus – kolejne odcinki w piątki na Apple TV

Idź do oryginalnego materiału