Julia Kamińska spełnia się w tej chwili w roli zarówno aktorki, jak i piosenkarki. Utalentowaną artystkę możemy aktualnie oglądać m.in. w "Szpitalu św. Anny", a do streamingu niedawno trafiła jej solowa płyta "Sublimacja". Przy okazji jej promocji Kamińska miała zaplanowany na 25 kwietnia koncert w warszawskim "Klubie Stodoła". Jak przekazała artystka, impreza niestety się nie odbędzie.
REKLAMA
Zobacz wideo Julia Kamińska swoją muzyką wywołała sporo kontrowersji. "Dla mnie to jest wreszcie bycie sobą"
Julia Kamińska odwołała koncert. Organizatorzy zareagowali na jej oświadczenie
"Z wielkim żalem informujemy, iż planowany koncert premierowy albumu 'Sublimacja' Julii Kamińskiej, który miał się odbyć 25 kwietnia 2025 roku (...), nie odbędzie się. Decyzja ta została podjęta w związku z niewywiązaniem się przez organizatora - 92music Sp. z o.o. - z postanowień zawartej umowy koncertowej, zarówno z Klubem Stodoła, jak i z artystką. Serdecznie przepraszamy wszystkie osoby, które planowały udział w tym wyjątkowym wydarzeniu. Wiemy, jak bardzo wyczekiwaliście tego wieczoru i jesteśmy ogromnie rozczarowani zaistniałą sytuacją" - przekazano w opublikowanym 23 kwietnia oświadczeniu na profilu artystki. Kamińska wyjaśniła dalej, co zrobić z zakupionymi już biletami oraz podziękowała fanom za zrozumienie. "Mamy nadzieję spotkać się z wami w innym terminie - w atmosferze radości, muzyki i wzajemnego szacunku" - podkreślono na koniec komunikatu. Prędko po jego publikacji oświadczenie wydała też wspominana firma, która była odpowiedzialna za organizację imprezy.
"W związku z pojawiającymi się w internecie artykułami o odwołaniu koncertu Julii Kamińskiej informujemy, iż koncert odwołany został wyłączną decyzją organizatora - spółka 92music" - zaczęto we wpisie na Instagramie.
Decyzje podjęte przez naszą spółkę zostały podyktowane rażąco niską sprzedażą biletów, pomimo dużych nakładów finansowych poniesionych na działania reklamowe, przy jednoczesnej konieczności kierowania się dobrem spółki
- dopisano dalej, po czym wyjaśniono, iż organizator miał proponować Kamińskiej zmianę terminu koncertu, na co się jednak nie zdecydowano. "Mimo zaistniałej sytuacji w dalszym ciągu wierzymy w powodzenie projektu i bardzo mocno trzymamy za niego kciuki. Wszystkich fanów Julii Kamińskiej przepraszamy za niedogodności" - wyjaśniła spółka. Na sytuację zareagowała sama Kamińska. "Opinie na temat organizatora, które znalazłam w internecie, były bardzo złe. Zdecydowałam się mimo wszystko zaufać i to był błąd. Mam nauczkę, żeby już zawsze słuchać starszych, doświadczonych kolegów z branży" - wyznała Pudelkowi.
Fani Julii Kamińskiej nie kryją smutku. "Przykro, ale głowa do góry"
Po ogłoszeniu odwołania koncertu na profilu Kamińskiej gwałtownie zaczęły pojawiać się pokrzepiające komentarze jej fanów. Obserwatorzy chcieli pocieszyć artystkę i pokazać, iż wspierają ją w ciężkich chwilach. "Mocno wspieram, trzymam kciuki. Świetna muzyka zasługuje na wiele koncertów", "Przykro, ale głowa do góry i do przodu", "Bardzo mi przykro, czekam na nowy termin. Już cały wyjazd zorganizowany...", "Trzymaj się Julka. Fani zrozumieją. Będziemy czekać z niecierpliwością na kolejną datę… Będzie dobrze!" - mogliśmy przeczytać pośród ich wpisów.