Nie możesz spać? Ekspertka radzi, co usunąć z sypialni
Dr Joanna Gorgol-Waleriańczyk, specjalistka od zdrowego snu, w rozmowie z Kubą Jankowskim w programie Balans powiedziała wprost: jeden z najpopularniejszych elementów wystroju sypialni to "zabójca" regeneracji. – Światło niebieskie emitowane przez ekrany zaburza naturalny rytm snu. Mózg nie dostaje sygnału, iż pora odpocząć – tłumaczyła ekspertka.
Ekran to nie relaks – to sygnał: "nie śpij"
Wieczorny seans czy scrollowanie telefonu w łóżku? To nie wyciszenie, tylko stymulacja. – To, co dla nas jest rozrywką, dla organizmu staje się źródłem dezorientacji – wyjaśniła dr Gorgol-Waleriańczyk. Światło z ekranów blokuje wydzielanie melatoniny, co utrudnia zasypianie i skraca fazę głębokiego snu.
Rozwiązanie? Zamiast włączać serial, warto sięgnąć po książkę albo po prostu dać oczom odpocząć. – Najlepiej całkowicie usunąć ekran ze sypialni. To ma być strefa odpoczynku, nie drugi salon – wskazała ekspertka.
Dr Gorgol-Waleriańczyk podkreśliła też znaczenie regularności. choćby jeżeli w tygodniu chodzisz spać o stałej porze, weekendowe odsypianie może zniweczyć cały wysiłek. –Organizm odbiera to jak zmianę strefy czasowej. To rozregulowuje rytm dobowy i wpływa na samopoczucie – mówiła.
Kofeina: przyjaciel dnia, wróg nocy
Kolejnym wrogiem jakości snu jest... filiżanka ulubionej kawy. Ekspertka zwróciła uwagę, iż kofeina może działać w organizmie choćby przez 6–8 godzin. – Po 14:00 lepiej jej unikać. choćby jeżeli nie czujesz pobudzenia, może zakłócać zasypianie – przestrzegała.
Co robić, by wreszcie się wysypiać?
Ogranicz ekspozycję na ekrany na godzinę przed snem.
Usuń telewizor i telefon z sypialni.
Ustal stałą porę zasypiania – również w weekendy.
Zrezygnuj z kofeiny po południu.
Zamiast serialu wybierz książkę lub medytację.
Sen to nie luksus – to twoje codzienne paliwo. jeżeli naprawdę chcesz się regenerować, zrezygnuj z tego, co niepozornie rujnuje twój nocny odpoczynek.