Jest globalnym numerem jeden Netfliksa. Aż szkoda patrzeć na recenzje

kultura.onet.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Kadr z filmu Ulica strachu: Królowa balu


Cztery lata po sukcesie pierwszej trylogii "Ulicy Strachu", Netflix powrócił z kolejną odsłoną serii opartej na szalenie popularnych powieściach grozy. "Ulica Strachu: Królowa balu" miała nawiązać do najlepszych tradycji slasherów z lat 80., ale zamiast tego okazała się jednym z największych rozczarowań tego roku. Film zebrał fatalne recenzje, co jest sporym zaskoczeniem, gdy weźmiemy pod uwagę, jak przyzwoicie krytycy ocenili poprzednie trzy części.
Idź do oryginalnego materiału