Jerzy Zelnik szczery do bólu. Zdradził, ile wynosi jego emerytura

natemat.pl 2 godzin temu
Jerzy Zelnik ma za sobą sześć dekad pracy artystycznej. Jednak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i wciąż jest aktywny zawodowo. Ostatnio 79-letni artysta w jednym z wywiadów został zapytany o swoją emeryturę. Okazuje się, iż na jego konto co miesiąc spływa niemała kwota.


Jerzy Zelnik od lat 60. może liczyć na pracę jako aktor. Choć ma na swoim koncie ponad 70 ról, to najbardziej jest kojarzony z tej w filmie "Faraon", w którym zagrał główną postać Ramzesa XIII. Przez lata kariery współpracował z najwybitniejszymi polskimi twórcami m.in. z Andrzejem Wajdą.

Do listy doświadczeń z pewnością może zapisać aktorstwo teatralne oraz reżyserię. Ponadto swego czasu był także dyrektorem Teatru Nowego w Łodzi.

Choć niebawem będzie miał osiemdziesiąt lat, to nie spoczywa na laurach. Wręcz przeciwnie. Ostatnio wziął udział w produkcji Polsatu pt. "Sprawiedliwi. Trójmiasto".

Emerytura Jerzego Zelnika


Temat emerytur artystów od lat wzbudza skrajne emocje w społeczeństwie. Większość narzeka na wysokość swoich świadczeń. Do tej grupy nie należy jednak Zelnik.

Wciąż pracuje, ale też otwarcie mówi, iż spływa na jego konto emerytura. – Co miesiąc ta piąteczka (5 tys. zł – przyp. red.) przybywa. (...) Niektórzy mówią, iż jest niezła – zdradził w rozmowie z Plejadą.

Jednocześnie wspomniał, iż "stara się dużo inwestować w rodzinę" i te pieniądze gwałtownie się rozchodzą, dlatego cały czas zarabia. – Mam nadzieję, iż umrę, pracując – powiedział Zelnik.

Aktor pod koniec stycznia pojawił się na konferencji ramówkowej Polsatu, gdzie tryskał pozytywną energią i humorem. Podczas wywiadu z "Super Expressem" przyznał, iż "na szczęście w jego przypadku geny dopisały" i przez cały czas "czuje się młodo". – Mam wrażenie, iż to, co najlepsze, to przede mną – dodał.

Zelnik jest też zdania, iż osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny, a czują się na siłach, powinny pracować: – Mnie się wydaje, iż w sytuacji, w której brakuje nam ludzi doświadczonych, mądrych, brakuje rąk do pracy, fachowców, to w Polsce, i chyba nie tylko w Polsce, nie można rezygnować za wcześnie z ludzi, którzy przekroczyli ten próg.

Podkreślił na koniec, iż adekwatnym byłoby "korzystać z wiedzy i doświadczenia takich osób".

Idź do oryginalnego materiału