Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca. Jego śmierć była ogromnym zaskoczeniem i ciosem dla wszystkich sympatyków jego niezaprzeczalnego talentu. Jak podaje portal "Super Express", w ostatnich dniach życia aktor mierzył się z poważnym schorzeniem, o którym nie mieli pojęcia choćby jego najbliżsi.
Jerzy Stuhr mierzył się z poważnymi problemamiJerzy Stuhr od lat mierzył się z poważnymi problemami ze zdrowiem. Aktor mierzył się z chorobą nowotworową, którą udało mu się pokonać. Niestety w 2023 roku druzgocąca diagnoza wróciła. Aktor musiał przejść kolejną operację usunięcia nowotworu.
Nie było to jedyne schorzenie, z jakim się mierzył. Cztery lata temu wybitny aktor przeszedł udar mózgu, który pozostawił po sobie trwałe ślady. Okazuje się, iż talent aktorski pozwolił Stuhrowi ukrywać je choćby przed swoimi najbliższymi, o czym w jednym z wywiadów opowiedziała żona aktora.
"Dla mnie, dla otoczenia wydawało się, iż jest on całkiem normalny. Natomiast ta choroba poczyniła pewne ubytki w jego głowie i miał pewne niedobory, z którymi trudno było się zorientować na samym początku. Zwłaszcza iż on to wypierał. A ponieważ był dobrym aktorem, to choćby mnie było strasznie trudno się zorientować, iż coś tam jest nie tak. Nie można było skontrolować, iż coś niedobrego się dzieje w jego głowie" - zdradził pani Barbara.
Żona Jerzego Stuhra przyznała, iż ona sama przez długi czas, choćby jeżeli zauważała, iż coś jest nie tak, to znajdowała na to racjonalne wyjaśnienia. Tłumaczyło sobie to tym, iż jej mąż po prostu nie dosłyszał tego, co mówiła, bo mierzył się z niedosłuchem.
Kiedy na jej pytania odpowiadał "jakimiś głupotami", wtedy żona Jerzego Stuhra zrozumiała, iż ma poważny problem z "rzeczywistością tą codzienną". Jednocześnie przyznała, iż aktor miał niesamowicie dobrą pamięć sięgającą lata wstecz. Podkreśliła, iż świetnie porozumiewał się w języku włoskim, choć w języku polskim miewał poważne problemy.
Pani Barbara zdradziła, iż Jerzy Stuhr mierzył się z "rodzajem demencji", choć nie chciał nigdy o tym mówić głośno. Nie poruszał tego tematu choćby z najbliższymi.
Podejrzewaliście, iż problem był aż tak poważny?
