Jak przypomina portal „Pomponik”, Jerzy Połomski należał do artystów, którzy niechętnie mówili o swoim życiu prywatnym. Namówienie go na zwierzenia na temat życia prywatnego graniczyły z cudem. Artysta przez lata bacznie strzegł swoich tajemnic, nie dając nikomu do nich dostępu. Niedługo przed śmiercią zdecydował się jednak zdradzić, czego żałuje.
Jerzy Połomski trzymał to w tajemnicy
Ostatnie miesiące życia Jerzy Połomski spędził w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Jak sam przyznał zdecydował się na ten krok, bo nie miał nikogo, kto mógłby się nim zająć w jesieni życia. W domu opieki nie musiał się o nic martwić.
Przez większość życia Jerzy Połomski dość bacznie strzegł swojej prywatności. Nie dementował i nie potwierdzał informacji, jakie docierały na jego temat do opinii publicznej. Wśród wielu plotek pojawiały się też te dotyczące orientacji Połomskiego. „Jerzy nie tolerował niedyskretnych pytań. Nie odważyłabym się go zapytać o związek, orientację" - zdradziła Maria Szabłowska.
I choć Połomski i Szbłowska przyjaźnili się ze sobą, dziennikarka przyznała, iż choćby dla niej był bardzo „tajemniczym człowiekiem”.
Nigdy się z nikim nie związał
Jerzy Połomski nie ukrywał, iż nigdy nie otworzył się na związek, czy małżeństwo. Żartował w rozmowie z „Super Expressem”, iż powodem był fakt, iż „ceni sobie życie bez stresu”. Dodawał, iż bardzo ceni sobie swobodę.
„Ominęły mnie wichury namiętności i nieważne, co ludzie sobie myślą, o co mnie podejrzewają. Nie jestem zachwycony kolegami, którzy sprzedają swoją prywatność, ale też ich usprawiedliwiam: chcą się pochwalić piękną żoną, dziećmi" – dodawał.
Teraz w mediach pojawiła się informacja, iż aktor miał partnera. Autor videobloga „Historia z Koprem” utrzymuje, iż jego przyjaciółka zna „partnera życiowego” Połomskiego. Ma on przez cały czas żyć. Zdradził również, iż jest aktorem.