Jerzy Owsiak dostaje groźby karalne. "Trzeba go zastrzelić, to c**j jeden"

gazeta.pl 20 godzin temu
Zdjęcie: Jerzy Owsiak dostaje groźby karalne. Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Wyborcza.pl


Jerzy Owsiak 7 stycznia opublikował na Facebooku przerażający wpis. Działacz charytatywny ujawnił, iż dostaje groźby śmierci.
26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej. Przed kolejną edycją nie brakuje napiętej atmosfery. 7 stycznia założyciel opublikował niepokojący wpis w mediach społecznościowych. "Jeśli dożyję jutra. Telefon na numer Biura Prasowego Fundacji: - Dodzwoniłem się do Biura Owsiaka? - Tak. - Trzeba go zastrzelić, to c**j jeden. I się rozłączył" - można przeczytać na Facebooku Jurka Owsiaka. Jak podkreślił, sprawę już zgłosił na policję.


REKLAMA


Zobacz wideo Agnieszka Musiał gra z Gazeta.pl dla WOŚP w ramach #JedenDzieńDłużej


Jurek Owsiak dostaje groźby śmierci. Ujawnił treść przerażającego telefonu
Jurek Owsiak nie zamierzał ukrywać treści jednego z bardziej szokujących telefonów do fundacji. "Dzisiaj to kolejna groźba w naszą stronę. Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło" - zaczął. Przy okazji zwrócił się do osób, które go nękają.


Te konkretne historie, numery telefonów, adresy mailowe przekazaliśmy do policji. W Komendzie Stołecznej złożyliśmy zawiadomienie o przestępstwie, przedstawiając treści z groźbami pod moim adresem – te mailowe i telefoniczne. Autorzy gróźb, liczcie się z konsekwencjami


- napisał założyciel WOŚP.


W dalszej części podkreślił, iż nie pozwoli się zastraszyć. "Jeżeli dożyję jutra - to nie jest śmieszne - to nadal, ja i Fundacja, będziemy robić swoje, czyli przygotowywać się do 33. Finału dla onkologii i hematologii dziecięcej, gdzie pracy jest ogrom, a także dokonywać kolejnych, powtarzam kolejnych, powodziowych zakupów" - zaznaczył.
Wpis poruszył tych, co wspierają działania Jurka Owsiaka. Nie mogą uwierzyć w skalę nienawiści, jaka go dotyka, a także okazują swoje wsparcie. "Jurek, całym sercem z tobą i z orkiestrą!", Co trzeba mieć w głowie, żeby robić nagonki na ludzi, którzy robią tyle dobra. Totalne dno i powinni odpowiadać za to karnie", "Co się z tymi ludźmi dzieje, na litość...", "Jesteśmy i będziemy z tobą! Zawsze. Nie pozwolimy odebrać sobie naszego wspólnego dobra. Będziemy grać i pomagać zawsze. Jak ktoś nie chce, niech nie gra, i niech nie przeszkadza!" - czytamy pod postem na Facebooku.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jerzy Owsiak ujawnił wysokość emerytury. "To jest żałosne"
Jurek Owsiak pisze o TV Republika i wPolsce24. "Pamiętajcie - kto szczuł"
Działacz charytatywny nawiązał do telewizji Tomasza Sakiewicza i braci Michała i Jacka Karnowskich. Opisał, czego dopuścili się dziennikarze wPolsce24 i podkreślił, iż obie redakcje mają zakaz wstępu do siedziby Fundacji i miejsc, w których prowadzi swoje działania. "Jeżeli nie dożyję jutra, to pamiętajcie - kto szczuł, kto nakręcał tę nieprawdopodobną spiralę kłamstwa i nienawiści, kto sączył tę nienawiść w swoich newsach – Telewizja Republika i mało znana wPolsce24. Ci ostatni nie powstrzymują się przed niczym. Dzisiaj wtargnęli do naszej siedziby z kamerą i jak się okazało prowadzili relację live, nie pytając, czy mają zgodę na wykorzystanie wizerunku osób będących w Fundacji - nas, pracowników, wolontariuszy, dorosłych i dzieci. Transmisja agresywna, znów z tezą, iż powódź nie jest rozliczana. Na ścianie fundacji przyklejona duża informacja, aby chęć nagrywania wcześniej zgłosić Fundacji. Co na takie zachowanie mamy robić my? Jesteśmy cierpliwi i grzeczni, mamy cały zapis tej rozmowy, ale dziś oświadczamy, iż te dwie redakcje nie reprezentują żadnych zasad dziennikarskich, dlatego zakazujemy im wstępu do Fundacji i miejsc, w których prowadzimy swoje działania. o ile nie dożyję jutra, to pamiętajcie, w jaki sposób tym szczuciem, tymi metodami, które są powtórką ze zdarzeń z Gdańska, grupa nienawistnych ludzi niszczy to, co wszyscy razem budowaliśmy przez ponad trzy dekady" - dodał.


Na koniec Owsiak zwrócił się z apelem do rodaków. "Jak dożyję jutra, będę robił to samo, co dzisiaj, a Wy Polacy musicie wybrać, czy gramy dalej, czy potrafimy także rozpędzić na cztery wiatry tych złych, nienawistnych ludzi, i zrobić po raz 33. najpiękniejszy, kolorowy, radosny dzień. jeżeli nie utrzymamy tego, co wspólnie tworzymy, nie tylko stracimy, ale za 3 lata wrócimy znów do strasznych ponurych dni" - można przeczytać.
Idź do oryginalnego materiału