Jennifer Lawrence opowiada, w czym reżyserki różnią się od reżyserów

film.org.pl 2 tygodni temu

Jennifer Lawrence opowiedziała o różnicach, jakie zauważa między pracą z reżyserkami a reżyserami. Aktorka przyznała, iż w jej doświadczeniu kobiety za kamerą rzadziej popadają w „nadmierne reżyserowanie”.

Podczas rozmowy po pokazie filmu Zgiń kochanie, w którym Lawrence gra główną rolę, aktorka wspominała współpracę z Lynne Ramsay. Zauważyłam pewien wspólny rys u kobiet reżyserek – nie mają tej potrzeby, żeby cały czas udowadniać, iż to one prowadzą film. Zdarzało mi się pracować z mężczyznami, którzy ciągle musieli coś poprawiać, komentować, jakby nie mogli po prostu pozwolić filmowi oddychać. To niczego nie przyspieszało – tylko było męczące.

Jak dodała, Ramsay pracuje zupełnie inaczej. Stworzyła cały świat filmu – poprzez muzykę, rozmowy, atmosferę na planie – a potem się z tego delikatnie wycofała. To dawało nam ogromną swobodę. Czasem z tej ciszy, z tego, iż jej nie było widać, wychodziły najbardziej interesujące rzeczy.

Sama Ramsay, która również wzięła udział w spotkaniu z widzami, potwierdziła, iż zależy jej na tym, by aktorzy mogli eksperymentować. Uwielbiam, kiedy na planie pojawia się przestrzeń do improwizacji. jeżeli sobie ufamy, dzieje się coś magicznego. Czasem po prostu pozwalam, żeby ujęcie trwało dłużej – i wtedy nagle pojawia się coś nieplanowanego, ale prawdziwego.

Zgiń kochanie to adaptacja powieści Ariany Harwicz z 2012 roku. Lawrence wciela się w kobietę, która po porodzie i w toksycznym małżeństwie zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. W filmie występują też Robert Pattinson, LaKeith Stanfield, Nick Nolte i Sissy Spacek.

Idź do oryginalnego materiału