Jeleniewska i Kaczorowska znowu rozmawiają. Pomógł im... Rogacewicz

gazeta.pl 2 godzin temu
Maria Jeleniewska po miesiącach milczenia odniosła się do relacji z Agnieszką Kaczorowską. Okazuje się, iż dawne emocje już opadły, a obie panie zdecydowały się zakończyć głośny konflikt. Niemałą w tym rolę odegrał... Marcin Rogacewicz.
Choć jeszcze kilka miesięcy temu mało kto wierzył, iż Maria Jeleniewska i Agnieszka Kaczorowska znajdą wspólny język, dziś wygląda na to, iż emocje opadły. Okazuje się, iż celebrytki po długim okresie medialnych napięć wreszcie ze sobą porozmawiały. Spotkanie, do którego doszło niedawno, pozwoliło im zamknąć temat, który od wiosny był szeroko komentowany w sieci.


REKLAMA


Zobacz wideo Rogacewicz i Kaczorowska nie mają konkurencji? To myślą o innych parach


Maria Jeleniewska i Agnieszka Kaczorowska kończą medialny spór. Mediatorem okazał się Marcin Rogacewicz
Z nowego wywiadu udzielonego przez Jeleniewską wynika, iż jej niesnaski z Kaczorowską, które zaczęły się niedługo po wygranej w "Tańcu z gwiazdami", to już przeszłość. Co ciekawe, w całej historii nie zabrakło też wątku Marcina Rogacewicza, który - jak się okazuje - odegrał istotną rolę w ociepleniu relacji między gwiazdami. - Miałyśmy okazję porozmawiać z Agnieszką po jubileuszowym odcinku. I mam nadzieję, iż z obu stron jest to faktycznie taki zakończony temat i myślę, iż Marcin był takim promyczkiem w tym wszystkim, takim, który nas ze sobą połączył - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post. Influencerka dodała również, iż trzyma kciuki za wiele par w najnowszej edycji tanecznego show Polsatu, w tym także za duet Kaczorowskiej i Rogacewicza. Z jej wypowiedzi jasno można wywnioskować, iż mimo dawnego nieporozumienia dziś między celebrytkami panuje spokój i wzajemny szacunek.


Agnieszka Kaczorowska i Maria Jeleniewska zaczęły konflikt niedługo po "Tańcu z gwiazdami". Internauci podzielili się na dwa obozy
Przypomnijmy, iż nieporozumienia między celebrytkami zaczęły się po finale wiosennej odsłony programu "Taniec z gwiazdami". Kaczorowska zasugerowała wówczas, iż zwycięstwo Jeleniewskiej było efektem jej popularności w mediach społecznościowych, a nie umiejętności tanecznych. Słowa te nie spodobały się influencerce, która w wywiadach nie ukrywała żalu i dystansu wobec byłej koleżanki z parkietu. Przez kolejne tygodnie ich wymiana zdań była szeroko komentowana w mediach, a internauci dzielili się na dwa obozy - jedni bronili aktorki "Klanu", inni stawali po stronie tiktokerki.
Idź do oryginalnego materiału