Jay-Z niedawno został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynie, czemu kategorycznie zaprzeczył. Teraz mąż Beyoncé wydał oświadczenie, w którym wyraźnie odciął się od sprawy P. Diddy'ego, który w areszcie śledczym oczekuje na proces sądowy. Prawnik muzyka podkreślił, iż jego klient nie ma żadnych powiązań z Seanem Combsem.