Janusz Panasewicz nie przebierał w słowach. Powiedział, co myśli o TVP i o artystach, którzy wciąż występują w stacji

zycie.news 1 rok temu
Zdjęcie: Janusz Panasewicz/YouTube @Kanał Sportowy


Jak przypomina portal "Pomponik", Janusz Panasewicz już nie raz udowodnił, iż nie boi się mówić, co naprawdę myśli. Otwarcie mówił o tym, co nie podoba mu się w zachowaniu jego kolegów. Mocno krytykował wszystkich muzyków, którzy przyjmują zaproszenie na występy w TVP. On sam, jeżeli takie dostaje, konsekwentnie je odrzuca.

Janusz Panasewicz uderza w TVP

Nie brakuje gwiazd, które konsekwentnie bojkotują zaproszenia wysyłane im przez TVP, choć chętnie występują w innych stacjach. Jedną z nich jest Janusz Panasewicz, który otwarcie mówi o powodach swojej niechęci do Telewizji Polskiej. Podkreśla, iż nie zamierza pojawiać się w miejscu, gdzie "kłamstwa są na porządku dziennym".

Nie ukrywa, iż nie jest w stanie przyjąć tłumaczeń swoich kolegów po fachu, którzy występują w TVP. W rozmowie z "Plejadą" podkreślił, iż nie jest w stanie przyjąć tłumaczenia, iż "oni tam tylko śpiewają i nie angażują się politycznie".

"Później ktoś to jednak ogląda i myśli sobie, iż chyba Telewizja Polska nie jest taka zła, skoro ten i tamten tam występują" - dodał Panasewicz, podkreślając, iż nie jest w stanie przejść do porządku dziennego nad tym, jak wszechobecne jest w przestrzeni publicznej kłamstwo i jak przestało być czymś nagannym i kontestowanym.

Konsekwentne nie

Janusz Panasewicz nie ukrywa, iż jego menadżer regularnie informuje go o kolejnych propozycjach składanych artyście przez TVP. Każde zaproszenie spotyka się z jego konsekwentną odmową. Artysta podkreśla, iż nie zamierza stać się głosem "tuby propagandowej".

Podkreślił, iż "jego noga nie postanie" w Telewizji Polskiej, dopóki nie przestanie ona być medium rządowym i znów nie stanie się ona telewizją publiczną. Panasewicz dodał, iż nieobecność w TVP przez ostatnie 7 lat nie wpłynęła na ilość granych przez niego koncertów i propozycji.

Co sądzicie o stanowisku Janusza Panasewicza?

Idź do oryginalnego materiału