Janda ujawnia zarobki w swoich teatrach. Tyle płaci reżyserom i aktorom

gazeta.pl 3 godzin temu
Krystyna Janda, od lat prowadząca warszawskie sceny Teatr Polonia i Och-Teatr, po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o pieniądzach. Ujawniła stawki dla aktorów i reżyserów oraz zdradziła, kto przejmie stery po jej odejściu.
Krystyna Janda od blisko dwóch dekad prowadzi dwa warszawskie teatry - Teatr Polonia i Och-Teatr. Aktorka i reżyserka, znana z zaangażowania zarówno w stronę artystyczną, jak i organizacyjną, właśnie zdecydowała się zdradzić kulisy funkcjonowania swoich scen. W najnowszym wywiadzie ujawniła, kto przejmie po niej kierowanie instytucjami, a także jakie stawki obowiązują w jej zespole.


REKLAMA


Zobacz wideo Redbad Klynstra: Aktorzy bezpodstawnie czują się lepsi niż lud


Krystyna Janda ujawnia zarobki w swoich teatrach. „Reżyseria to u nas 25–40 tysięcy"
W rozmowie z miesięcznikiem "Teatr" Krystyna Janda po raz pierwszy tak otwarcie ujawniła konkretne stawki, jakie obowiązują w jej teatrach. Na jakie wynagrodzenie mogą liczyć reżyserzy? "Reżyseria to u nas 25-40 tysięcy. Niezależnie od tego, czy chodzi o znane nazwisko, czy debiutanta" - podkreśliła artystka. Aktorzy natomiast otrzymują wynagrodzenie w granicach kilku tysięcy złotych za przygotowanie roli. To jednak nie wszystko. "Cztery-siedem tysięcy za zrobienie roli. Poza tym dostają pieniądze za każde wykonanie spektaklu" - wyjaśniła Janda. Takie podejście, zdaniem aktorki, ma zapewnić przejrzystość i równe zasady dla wszystkich współpracowników.
Choć teatry Jandy cieszą się popularnością i wierną publicznością, aktorka nie ukrywa, iż utrzymanie prywatnej sceny w Polsce jest dużym wyzwaniem finansowym. "Przy tej ilości publiczności i tak mamy stratę 400 tys. za ostatni kwartał. Przy sukcesach!" - przyznała w rozmowie. Jak podkreśliła, prowadzenie niezależnych instytucji teatralnych wymaga nie tylko pasji i talentu, ale również umiejętnego zarządzania i stałego balansowania pomiędzy sztuką a ekonomią.


Krystyna Janda zabezpieczyła przyszłość swoich teatrów. Ujawniła, kto ją zastąpi
W tym samym wywiadzie Krystyna Janda postanowiła formalnie zabezpieczyć przyszłość teatrów, którymi kieruje. W rozmowie z miesięcznikiem "Teatr" ujawniła tego kulisy. "Wczoraj podpisaliśmy u notariusza papiery uwzględniające moją nieobecność. Rozszerzyłam radę fundacji. I skład komisji kontrolnej. Moja córka zgodnie z moją wolą ma mnie zastąpić na miejscu prezesa fundacji i szefowej teatrów, kiedy odejdę. To postanowione" - zdradziła aktorka. Jak wyjaśniła, dzięki tym decyzjom działalność Teatru Polonia i Och-Teatru ma być kontynuowana bez zakłóceń, choćby po jej odejściu.
Idź do oryginalnego materiału