Janachowska zdradza, jak zaoszczędzić na weselu. Kontrowersyjny pomysł

gazeta.pl 4 godzin temu
Sądziliście, iż organizacja wesela nie może być już droższa? Nic bardziej mylnego. W najnowszym wywiadzie Izabela Janachowska zdradziła, co właśnie poszybowało w górę. Udzieliła również rady młodym parom.
Lato to bez wątpienia najbardziej intensywny okres w pracy wedding plannerów. Izabela Janachowska, która przed laty porzuciła taniec na rzecz organizacji ślubów, doskonale wie, jak wymagający bywa ten sezon. Młode pary coraz częściej sięgają po pomoc ekspertki, by ich wielki dzień był dopięty na ostatni guzik. Koszty organizacji wesel rosną z roku na rok, a przyjęcia na kilkadziesiąt osób potrafią pochłonąć choćby kilkaset tysięcy złotych. Wzrostem cen przerażona jest również sama Janachowska. Jedna rzecz szczególnie zwróciła jej uwagę.


REKLAMA


Zobacz wideo Janachowska zdradziła, jak imprezuje. "Stawiamy na sprawdzonych ludzi"


Izabela Janachowska nie owija w bawełnę. To jedyna droga, żeby zaoszczędzić
Wysokie ceny wynajmu lokali, obsługi i jedzenia to jedno. Od niedawna pary, które organizują wesela, muszą zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem. "Cóż, wszystko poszło w górę, ale najbardziej zabolały nas rosnące ceny kwiatów. Te cięte potrafią zjeść ogromną część budżetu, a przecież nie są wieczne, dlatego wiele par wybiera alternatywy - suszki, dekoracje DIY albo wypożyczane aranżacje" - wyjawiła w rozmowie z "Faktem" Janachowska. Co zrobić, by zaoszczędzić? Jedynym sposobem wydaje się ograniczenie liczby gości, co z pewnością z perspektywy wielu par jest niemożliwe. "Zamiast wesela na dwieście osób, warto pomyśleć o intymnym przyjęciu dla tych sześćdziesięciu najbliższych. Od razu taniej, milej i bardziej klimatycznie. No i nie bójmy się robić czegoś 'po swojemu'. Minimalizm też może być piękny i wcale nie musi kosztować fortuny" - tłumaczyła.


Izabela Janachowska zdradza trendy ślubne w bieżącym roku. Tak teraz wyglądają wesela
Co roku w okresie ślubnym pojawiają się jakieś nowe elementy, które wśród młodych par cieszą się ogromną popularnością. "Oj, moda ślubna nie śpi i w tym sezonie jest naprawdę bogato" - mówiła w tej samej rozmowie Janachowska. "Królują perły, kokardy, zieleń szałwiowa i styl boho z elementami rustykalnymi. Eukaliptus, suszone kwiaty, lniane obrusy - wszystko, co naturalne i lekkie, jest absolutnym hitem. Do tego coraz więcej par stawia na personalizację i ekologiczne elementy- od zaproszeń aż po upominki dla gości" - wyjawiła.
Idź do oryginalnego materiału