Jan P. Matuszyński o filmie „Minghun”: „W żałobie nie ma tylko mroku, ten proces może być też lekcją. Mój film wychodzi temu na przeciw”

zwierciadlo.pl 1 tydzień temu
„Minghun” to kameralna i czuła opowieść o nadziei, miłości, żałobie i poszukiwaniu sensu życia oraz tym, co po nim nastaje. Konfrontuje nas ze śmiercią, własnymi przekonaniami i duchowością. Z subtelną ironią opowiada o utracie bliskiej osoby, spotkaniu kultur i nowych początkach, a także najważniejszych wartościach, dając przy tym prawdziwe ukojenie. Z reżyserem filmu Janem P. Matuszyńskim rozmawia Joanna Olekszyk, redaktorka naczelna miesięcznika „Zwierciadło”.
Idź do oryginalnego materiału