Tego chyba nikt się nie spodziewał. James Bond właśnie stanął przed najtrudniejszym wyzwaniem w swojej historii. Stawką w nowej batalii jest jego imię!
Najnowszym wrogiem Jamesa Bonda został austriacki miliarder Josef Kleindienst. Jest on założycielem Kleindienst Group, czyli największego europejskiego developera działającego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kleindienst Group jest właśnie w trakcie budowy luksusowego ośrodka Heart of Europe na sześciu sztucznych wyspach Dubaju.
Teraz jednak Josef Kleindienst za swój cel obrał przejęcie praw do nazwy James Bond. Wykorzystał do tego europejskie i brytyjskie przepisy prawa, zgodnie z którymi, jeżeli aktualny właściciel praw do danej nazwy przez pięć lat nie wykorzystywał jej komercyjnie, to można je przejąć na drodze sądowej.
Aktualnie prawa do nazwy James Bond posiada Danjaq, które współpracuje ze studiem filmowym Eon odpowiedzialnym za produkcję filmów o brytyjskim szpiegu.
Kleindienst twierdzi, iż nazwa nie jest wykorzystywana, a on ma wobec niej wielkie plany, w związku z tym na drodze sądowej zamierza przejąć prawa. jeżeli chodzi o Unię Europejską, to tu jego prawnicy już zdążyli 27 stycznia złożyć do sądu odpowiednie dokumenty. W przypadku Wielkiej Brytanii dokumenty dopiero zostaną złożone.
Josef Kleindienst chce przejąć nie tylko nazwę James Bond. Na jego celowniku są również: James Bond Special Agent 007, James Bond 007, James Bond: World of Espionage oraz słynne zdanie Bond, James Bond.
Sprawa ma miejsce w czasie, kiedy szefowie Eon Barbara Broccoli i Michael G Wilson oraz Amazon próbują rozgryźć, jaką formę powinien teraz przyjąć filmowy cykl o przygodach Jamesa Bonda. Ostatni film – "Nie czas umierać" – miał premierę w 2021 roku, a mimo to do dziś nie poznaliśmy nazwiska aktora, który teraz wcieli się w słynnego szpiega.

Miliarder Josef Kleindienst chce przejąć prawa do nazwy James Bond
Najnowszym wrogiem Jamesa Bonda został austriacki miliarder Josef Kleindienst. Jest on założycielem Kleindienst Group, czyli największego europejskiego developera działającego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kleindienst Group jest właśnie w trakcie budowy luksusowego ośrodka Heart of Europe na sześciu sztucznych wyspach Dubaju.
Teraz jednak Josef Kleindienst za swój cel obrał przejęcie praw do nazwy James Bond. Wykorzystał do tego europejskie i brytyjskie przepisy prawa, zgodnie z którymi, jeżeli aktualny właściciel praw do danej nazwy przez pięć lat nie wykorzystywał jej komercyjnie, to można je przejąć na drodze sądowej.
Aktualnie prawa do nazwy James Bond posiada Danjaq, które współpracuje ze studiem filmowym Eon odpowiedzialnym za produkcję filmów o brytyjskim szpiegu.
Kleindienst twierdzi, iż nazwa nie jest wykorzystywana, a on ma wobec niej wielkie plany, w związku z tym na drodze sądowej zamierza przejąć prawa. jeżeli chodzi o Unię Europejską, to tu jego prawnicy już zdążyli 27 stycznia złożyć do sądu odpowiednie dokumenty. W przypadku Wielkiej Brytanii dokumenty dopiero zostaną złożone.
Josef Kleindienst chce przejąć nie tylko nazwę James Bond. Na jego celowniku są również: James Bond Special Agent 007, James Bond 007, James Bond: World of Espionage oraz słynne zdanie Bond, James Bond.
Sprawa ma miejsce w czasie, kiedy szefowie Eon Barbara Broccoli i Michael G Wilson oraz Amazon próbują rozgryźć, jaką formę powinien teraz przyjąć filmowy cykl o przygodach Jamesa Bonda. Ostatni film – "Nie czas umierać" – miał premierę w 2021 roku, a mimo to do dziś nie poznaliśmy nazwiska aktora, który teraz wcieli się w słynnego szpiega.
Najlepsi przeciwnicy Jamesa Bonda
