Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek w mieście Ahmadabad w Indiach. Boeing 787-8 Dreamliner linii Air India rozbił się krótko po starcie z lokalnego lotniska. Maszyna spadła w gęsto zaludnionym obszarze, powodując śmierć 241 osób. W katastrofie zginęli zarówno pasażerowie, jak i osoby znajdujące się na ziemi. Władze natychmiast rozpoczęły akcję ratunkową oraz dochodzenie w sprawie przyczyn tragedii.
Relacja jedynego ocalałego – Vishwasha Kumara Ramesha
Jedyną osobą, która przeżyła katastrofę, jest 38-letni obywatel Wielkiej Brytanii, Vishwash Kumar Ramesh. Mężczyzna siedział na miejscu A11 i dzięki przypadkowi lub cudowi zdołał się wydostać z wraku samolotu przez wyrwę w kadłubie. W rozmowie z mediami opisał, jak po wstrząsie zobaczył płomienie, krzyk ludzi i dym. Wyszedł z wraku z obrażeniami klatki piersiowej, oczu i stóp. Jego stan określany jest jako stabilny, przebywa w tej chwili pod opieką lekarzy.
Tragiczne skutki katastrofy i działania służb ratunkowych
Śmierć 241 osób w wyniku jednej katastrofy lotniczej to tragedia, która wstrząsnęła całym krajem. Wrak samolotu został doszczętnie spalony, a akcja ratunkowa trwała wiele godzin. Na miejscu pracowały jednostki straży pożarnej, policji oraz ratownicy medyczni.
Ciała wielu ofiar zostały poważnie uszkodzone, co utrudnia ich identyfikację. Służby zaapelowały do rodzin o dostarczanie próbek DNA, aby możliwe było potwierdzenie tożsamości zmarłych.
Na ten moment nie są znane jednoznaczne przyczyny katastrofy. Eksperci analizują zapis czarnych skrzynek, rozmowy pilotów oraz dane techniczne maszyny. Nie wyklucza się błędu ludzkiego, problemów technicznych ani nieprawidłowości w obsłudze technicznej samolotu.
Dochodzenie prowadzą zarówno lokalne władze, jak i międzynarodowi eksperci współpracujący z producentem maszyny.
Zobacz także:
- Katastrofa samolotu w Indiach. Król Karol III wydał oświadczenie: "Jesteśmy wstrząśnięci"
- Nie żyje zwycięzca reality show. Marcin Leszczyński miał 31 lat