Jaka jest Warszawa Marka Bieńczyka, warszawskiego twórcy 2025?

polityka.pl 3 dni temu
Zdjęcie: mat. pr.


Jury 18. Nagrody Literackiej Warszawy nazywa go “arcymistrzem polskiego eseju i wybitnym tłumaczem”. Mowa o Marku Bieńczyku, który w tym roku otrzymał tytuł Warszawskiego twórcy. To wyjątkowe wyróżnienie jest przyznawane za całokształt twórczości. Dotychczas tytuł ten otrzymali m.in. Tadeusz Konwicki, Janusz Głowacki, Ernest Bryll, Joanna Kulmowa, Hanna Krall, a w ubiegłym roku Joanna Papuzińska.

Marek Bieńczyk – pisarz, eseista, historyk literatury, tłumacz z języka francuskiego
Jest autorem kilkunastu książek i laureatem licznych nagród. Spośród wielu publikacji szczególnie warto wymienić powieści „Terminal” i „Tworki”, rozprawę doktorską „Czarny człowiek. Krasiński wobec śmierci”, zbiory esejów „Melancholia. O tych co nigdy nie odnajdą straty”, „Książka twarzy” „Jabłko Olgi, stopy Adama”, „Kontener”, czy ostatnio wydaną prozą „Rondo Wiatraczna”, której akcja rozgrywa się w Warszawie. Jako historyk specjalizuje się w literaturze romantyzmu, pracuje w Instytucie Badań Literackich PAN. Zajmuje się również humanistyką francuską, jest autorem przekładów książek Milana Kundery, Emila Ciorana i Rolanda Barthes’a.

mat. pr.18. Nagroda Literacka Warszawy, fot. Bartek Mikulski

Czym jest dla Pana to wyróżnienie? Jak czuje się Warszawski Twórca?

Marek Bieńczyk: Czuje się bardzo dobrze, aczkolwiek nieco dziwnie, gdy widzi swoje zdjęcie w metrze tam, gdzie zwykle widzi się młodych przystojnych facetów reklamujących szampony albo aktorów nowego serialu. Nie jest to niemiłe, ale nie przestaje zdumiewać.

Jury w uzasadnieniu wskazało: „ W wielu tekstach Warszawa jest dla niego istotnym punktem odniesienia.” „Rondo Wiatraczna – objawił się jako mitotwórca rodzinnego Grochowa”. Co Pan o tym myśli?

MB: Kiedyś Jerzy Pilch, otrzymując Nagrodę Literacką Gdynia, powiedział "Dziękuję jury za obiektywność". Lepszego żartu nie wymyślę, trudno, bym w czymkolwiek się z jury nie zgadzał. Oczywiście, gdybym przez pół wieku nie mieszkał na Grochowie, książki o Warszawie bym nie napisał, więcej, podejrzewam, iż w ogóle bym nie pisał. Tamto miejsce z jego szczególną topografią i jego szczególnymi mieszkańcami w dużej mierze stworzyło mnie jako pisarza, ukształtowało mój literacki język.

mat. pr.18. Nagroda Literacka Warszawy, fot. Bartek Mikulski

Warszawa. Czy lubi Pan to miasto? Co Pana tu szczególnie zadziwia, inspiruje, przyciąga?

MB: W Warszawie mieszkam od zawsze, więc choćby nie wiem, czy ją lubię czy nie lubię, po prostu wrosłem w nią tak bardzo, iż nią jestem, a ona jest mną. Mówiąc górnolotnie, jest moim przeznaczeniem: na jej obrzeżach się urodziłem, tu mieszkam od zawsze i tu już zostanę do końca. Owszem, uciekałem z niej do innych miast zagranicą czy w kraju, kiedyś może Kraków, nie mówiąc o Paryżu, wydawały mi się o wiele fajniejszymi i bardziej atrakcyjnymi miastami, ale już od dawna nie. W Warszawie lubię najbardziej to, iż tu mieszkam; miałem możliwości zamieszkania w Paryżu, ale nigdy bym się na to nie zdecydował .Więc inaczej: lubię w Warszawie to, iż nigdy nie zdecydowałem się na mieszkanie w innym miejscu. I to jeszcze: z czasem zaczęło mi się podobać, iż przestrzeń warszawska jest kompletnie zwariowana, od czapy, i w związku z tym może przyjmować najprzeróżniejsze formy, jest rodzajem melting pot architektury, w którym miesza się wszystko, co projektantom przyjdzie do głowy. choćby te najgorsze pomysły wtapiają się w wyższą jakość, jaką jest to fascynujące pomieszanie z poplątaniem.

Jakie sytuacje pozwoliły/pozwalają Panu bliżej poznać Warszawę, jej historię i najciekawsze miejsca?

MB: Ojciec, który był warszawiakiem nieprzejednanym, absolutnym, kochał ją tak jak kocha się osobą bliską, zabierał mnie na niekończące się spacery po mieście. Uczył mnie miasta.

Co Pan odkrywa w Warszawie dla siebie i swojej twórczości?

MB: Nie umiem konkretnie odpowiedzieć; niewątpliwie jej topografia, a zwłaszcza topografia Grochowa, na którym żyłem przez pół wieku ukształtowała wydatnie moją wyobraźnię przestrzenną, a przez to sposób patrzenia na ludzi i na własną egzystencję.

mat. pr.18. Nagroda Literacka Warszawy, fot. Bartek Mikulski

Jaką literaturę Pan lubi szczególnie?

MB: Najprościej odpowiedzieć: dobrą. Lubię literaturę literacką, a nie reportażową, mówiąc najkrócej. Lubię książki, w której pojawiają się zdania, jakie sam bym chciał napisać. Zdania, których zazdroszczę autorowi. Lubię literaturę, w której nie wykłada się wszystko kawa na ławę, ale taką, która każe się wielu rzeczy domyślać.

Czy czasami sięga Pan do książek o tematyce warszawskiej? o ile tak, to która jest dla Pana najciekawsza? Czy może była źródłem inspiracji dla Pana twórczości?

MB: Nie sięgam do książek dokumentalnych, historycznych, reportażowych, ale sięgam do książek literackich, w których pojawia się Warszawa. Białoszewski oczywiście, a teraz ci, którzy tu mieszkają lub niedawno jeszcze mieszkali, Marcin Wicha, Andrzej Stasiuk, Paweł Sołtys, Krzysztof Środa, Jacek Leociak. A co do inspiracji, to one jak łaska na pstrym koniu jadą i nie bardzo wiem, skąd przychodzą.

Nad czym Pan aktualnie pracuje literacko?

MB: Tom różnych tekstów, esejów i czegoś na kształt esejów o książkach, o sporcie, o malarstwie, o miłości, o używkach i jeszcze innych rzeczach, także sporo o Warszawie…

Jakie literackie plany ma Warszawski Twórca? Czy są już jakieś pomysły na ewentualne kolejne tytuły?

MB: Tytułów się nie zdradza, tak jak nie zdradza się imienia dziecka, które ma się narodzić - żeby nie zapeszyć. Moim jedynym planem jest pisanie, ale więcej konkretów nie umiem podać. Wiem jedynie, iż ów Warszawski Twórca będzie pisał w Warszawie. tak jak pisał swoje poprzednie książki. Przy oknie z widokiem na ogródek przedszkolny, w centrum miasta. Wczoraj dzieci odgrywały tam przygotowany spektakl. Na mini estradę weszła mała konferansjerka i zapowiedziała: "Zaraz na tej scenie rozegra się przedstawienie". Więc mam nadzieję, iż również na mojej scenie rozegra się jakieś nowe przedstawienie.

mat. pr..

Nagrody w poszczególnych kategoriach
Laureatki i laureatów wybrano spośród 739 tytułów. Za najlepsze polskie książki 2024 roku 18. Nagrodę Literacką Warszawy otrzymali: Jul Łyskawa, Antonina Tosiek, Jacek Leociak, Ernesto Gonzales oraz Karolina Lewestam i Mariusz Andryszczyk.

WARSZAWSKI TWÓRCA
Marek Bieńczyk

PROZA
Jul Łyskawa „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców”, Wydawnictwo Czarne

POEZJA
Antonina Tosiek „żertwy”, Biuro Literackie

LITERATURA DZIECIĘCA (tekst i ilustracje)
Karolina Lewestam (tekst), Mariusz Andryszczyk (ilustracje) „Strażniczka perły”, Wydawnictwo Agora dla dzieci

KSIĄŻKA O TEMATYCE WARSZAWSKIEJ
Jacek Leociak „Podziemny Muranów”, Wydawnictwo Czarne

KOMIKS I POWIEŚĆ GRAFICZNA
Ernesto Gonzales „Nudne przygody Agaty i Szymona”, Kultura Gniewu

Nagroda Literacka Warszawy to uznane wyróżnienie oraz podpowiedź dla czytelniczek i czytelników, co czytać. Wszystkie tytuły nominowane w tej edycji są dostępne w stołecznych bibliotekach.

Organizator i fundator nagród
Miasto Stołeczne Warszawa

Zapraszamy do śledzenia profilu Nagrody na Facebooku.
Więcej informacji o Nagrodzie na stronie.

Materiał przygotowany przez Pracownię Szumu.

Idź do oryginalnego materiału