Kim tak naprawdę są San-Ti? Oraz, czy zobaczymy w przyszłych sezonach serialu „Problem trzech ciał” jak wyglądają Trisolarianie?
UWAGA! Poniższy wpis zawiera spoilery serialu „Problem trzech ciał” Netflixa i trylogii książek „Wspomnienie o przeszłości Ziemi” Cixina Liu, na której oparto scenariusz pierwszego i przyszłych sezonów serialu.
Serial Netflixa pod tytułem Problem trzech ciał (tyt. oryg. 3 Body Problem) pod koniec pierwszego sezonu pozostawia nas z wieloma pytaniami bez odpowiedzi. Czym różnią się książki Cixina Liu, na podstawie których oparty jest serial? Co tak naprawdę oznacza żart na końcu serialu, który doktor Ye Wenjie (Rosalind Chao) opowiada Saulowi Durandowi (Jovan Adepo)?
➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: W „Problemie trzech ciał” gra VR miała wyglądać po prostu imponująco, niekoniecznie realnie!
Ale jeden z największych znaków zapytania pojawia się w związku z samymi San-Ti (Trisolarianami) – rasą obcych, która powoli i do celu zmierza na Ziemię, aby znaleźć (przejąć planetę) nowy dom. Chociaż słyszymy, jak mówią w serialu (ludzkim głosem i w samej grze VR Trzy ciała), tak naprawdę nigdy nie widzimy jak wyglądają.
Jak więc w rzeczywistości wyglądają istoty pozaziemskie, które chcą unicestwić rasę ludzką? Jakie wskazówki można znaleźć w serialu i powieściowej trylogii Cixina?
Kim są San-Ti (Trisolarianie)?
San-Ti to zaawansowana technologicznie rasa obcych, która żyje w chaotycznym, umierającym świecie. W wielu chińskich dialektach ludzie ci są znani jako san-ti ren, czyli ludzie trójsłoneczni – w serialu skrócono nazwę do San-Ti. W książce Cixina Liu nazywani są Trisolarianami.
Ich domem jest planeta w układzie trzech słońc, w wyniku czego doświadczają ekstremalnych warunków pogodowych za każdym razem, gdy wchodzi na więcej niż jedną orbitę na raz. Podczas tych wydarzeń, znanych jako „Ery Chaotyczne”, San-Ti mają zdolność odwadniania się, aby wejść w rodzaj hibernacji. Kiedy planeta znów będzie stabilna (wejdzie w „Erę Stabilności”), ocalali San-Ti mogą obudzić pozostałych z hibernacji, wrzucając ich do zbiornika wodnego, aby powrócili do życia.
Jak wyglądają San-Ti?
Chociaż różne postacie z Problemu trzech ciał rozmawiają z Trisolarianami (San-Ti) i wchodzą z nimi w interakcję za pośrednictwem gry w wirtualnej rzeczywistości, ich prawdziwe formy są ukrywane.
W 5. odcinku Thomas Wade (Liam Cunningham) i Jin Cheng (Jess Hong) zakładają swoje gogle VR i zostają przeniesieni do zrujnowanego pustynnego świata, gdzie wita ich wojowniczka, która jawi się jako przedstawicielka San-Ti w świecie gry. Kiedy Wade pyta, kim jest wojowniczka, Jin odpowiada: „AI. Albo jednym z nich”.
– „Wyglądają jak my?” – pyta Wade’a.
– „Wcale tak nie wyglądamy” – odpowiada wojowniczka – „To wszystko dla twojego dobra.”
– „Jak naprawdę wyglądasz?” – pyta Wade’a.
– „Nie spodobałoby ci się to” – pada odpowiedź.
To jedna z niewielu wskazówek, jakie otrzymaliśmy na temat prawdziwej formy San-Ti. W zasadzie dowiadujemy się, iż są tak dziwni i niepodobni do ludzi, iż ich widok może nam przeszkadzać. Z rozmowy Mike’a Evansa (Jonathan Pryce) z San-Ti w 4. odcinku wiemy również, iż komunikują się dzięki myśli. Może to oznacza, iż nie mają ust, a może w ogóle żadnych rozpoznawalnych rysów twarzy?
Jedną z innych wskazówek, jaką mamy z serialu, jest zdolność do odwadniania się tych istot. San-Ti potrafią się odwodnić, a potem ponownie nawodnić, co oznacza, iż muszą mieć jakieś fizyczne ciało. Co ciekawe, na Ziemi rzeczywiście istnieją stworzenia posiadające podobne zdolności: są to niesporczaki, czyli mikroskopijne ośmionożne stworzenia, są również w stanie przetrwać latami w stanie letargu, jeżeli ulegną skrajnemu odwodnieniu. Może San-Ti są trochę podobne do niesporczaków, skoro one również mogą odwodnić się i przejść w rodzaj hibernacji.
Warto też zwrócić uwagę na czołówkę serialu, w której przedstawiono dwie istoty, których przezroczyste ciała, wypełnione siatką połączonych naczyń, przedstawione są w zwartym uścisku – stapiają się w jedność niczym w opisie cyklu życia Trisolarian w książce Cixina (więcej o rozmnażaniu San-Ti możesz przeczytac w dalszej części tego wpisu).
Co powieści Cixina Liu mówią nam o wyglądzie kosmitów?
Jeśli liczycie na łatwą odpowiedź w powieściach Cixina, rozczarujecie się. Chociaż tu i ówdzie pojawia się kilka wskazówek na temat kosmitów (znanych w książkach jako Trisolaranie), nigdy nie są one opisane bezpośrednio. Najlepszą wskazówką, jaką znajdziemy w książkach, podobnie jak w 1. sezonie serialu Netflixa, jest ich zdolność do odwodnienia.
Trochę wskazówek otrzymujemy też w 32. rozdziale książki Problem trzech ciał zatytułowanym „Słuchacz”, w którym poznajemy historię słuchacza s posterunku 1379. Dowiadujemy się, iż przewidywana długość życia mieszkańca planety wynosiła od siedmiuset do ośmiuset tysięcy trisolariańskich godzin. Przy założeniu, iż 85000 trisolariańskich godzin to około 8,6 ziemskiego roku, można domniemać, iż istoty z Trisolaris dożywają podobnego wieku co ludzie.
Czytamy także, iż w przypadku nieznalezienia pracy w ciągu 5000 trisolariańskich godzin, Trisolarianie byli przymusowo odwadniani i paleni. Jedynym sposobem uniknięcia takiego losu było zawarcie związku z osobnikiem płci przeciwnej. Po zawarciu związku i prawdopodobnie dojścia do jego konsumpcji, materiał organiczny ciał partnerów stapia się w jedno. Dwie trzecie takiego materiału służy jako paliwo dla reakcji biochemicznej, która całkowicie odnawia komórki pozostałej jednej trzeciej i tworzy nowe ciało. Potem dzieli się ono na trzy do pięciu małych ciałek – potomstwo, które dziedziczy niektóre wspomnienia rodziców, stając się ich kontynuacją. Tak wygląda rozmnażanie i cykl życia Trisolarian.
Wygląda na to, iż Cixin kierował się filozofią, iż coś wyobrażonego i niedopowiedzianego jest często bardziej tajemnicze niż coś jasno opisanego. Ale jeżeli mamy je sobie wyobrazić, to może najlepszym miejscem na początek będzie skromny niesporczak.
Problem trzech ciał pozostawił nas z różnego rodzaju palącymi pytaniami, a wśród nich najważniejsze jest to, jak zagrożenie ze strony kosmitów San-Ti może w rzeczywistości wyglądać w ich prawdziwej postaci.
Czy w przyszłych sezonach serialu zobaczymy prawdziwą fizyczną formę San-Ti?
Przypuszczam, iż nasza trójka może mieć trzy bardzo różne obrazy wyglądu tych istot. Pytanie, czy zobaczysz kosmitów w przyszłych sezonach, czy nie, to bardzo, bardzo poważna sprawa, która może zbyt wiele zdradzać, więc nie chcę się w to zagłębiać, ale jak mówi Wade w jednej ze scen, myślę, iż w 6 lub odcinku, choćby nie wiemy, jakich są rozmiarów. Możliwe, iż są wielkości biedronki.
— powiedział David Benioff w rozmowie z serwisem MashableKoncepcję kosmitów jako maleńkich stworzeń można porównać do niesporczaków, mikroskopijnych, rzeczywistych stworzeń, które również potrafią przetrwać w stanie odwodnionym. Być może wzmianka Benioffa o rozmiarze i pomysł, iż mogą być tak małe jak biedronki (które mogą mieć długość od około jednego do 10 milimetrów) nie są przypadkowe.
Tymczasem Woo miał własne wyobrażenie dotyczące tego, jak mogą wyglądać San-Ti: „Mam szczególnie nadzieję, iż wszyscy kosmici wyglądają jak Stephen Fry” – powiedział – „ponieważ możliwość pracy z nim byłaby spełnieniem marzeń”.
„W książkach widzisz więcej niż jedną rasę obcych” – powiedział Benioff dla Mashable. „W przyszłej książce pojawi się postać o imieniu Singer i, miejmy nadzieję, iż w przyszłym sezonie, jeżeli do niego dojdzie, pojawi się ta scena z książki, która niesamowicie zapada w pamięć – jest to jeden z naszych ulubionych rozdziałów i mamy wielką nadzieję, iż uda nam się to pokazać, stworzyć i pozwolić publiczności to zobaczyć.”
Nie zdradzając zbyt wiele z książek Cixina, można powiedzieć, iż Singer jest członkiem jednej z ras obcych, o których wspomina Benioff. Intrygujące i już nie mogę się doczekać!
Pierwszy sezon serialu Problem trzech ciał liczy w sumie osiem odcinków i można go już obejrzeć w całości w serwisie Netflix:
źródło: Mashable