Gdy ukazał się „Appetite For Destruction” mało kto wierzył w jego komercyjny sukces. A okazał się jednym z najważniejszych debiutów rocka.
Guns N’ Roses zadebiutował 21 lipca 1987 roku albumem Appetite For Destruction, który okazał się jednym z najważniejszych debiutów rocka (ponad 30 milionów sprzedanych egzemplarzy), ale też zapoczątkował destrukcyjną drogę zespołu, który gwałtownie okrzyknięto „najniebezpieczniejszym zespołem świata”.
Appetite For Destruction nie objawił się z dnia na dzień. Guns N’ Roses, którzy od 1985 roku funkcjonowali na scenie Los Angeles, byli wówczas zbieraniną obwiesi zamieszkałych w obskurnym przybytku ochrzczonym Hell House i bardziej interesujących się piciem tanich win (jedno z nich, Nightrain, uhonorowali tak zatytułowaną piosenką) i uganianiem za dziewczynami niż karierą. Uwierzył w nich łowca talentów z wytwórni Geffen, Tom Zutaut, który załatwił im kontrakt i sfinansował nagranie debiutu, chociaż inni przedstawiciele wytwórni powątpiewali w komercyjny potencjał ich muzyki. choćby menedżer Alan Niven, miał wyznać: Gdybyś przed wydaniem „Appetite For Destruction” powiedział mi, iż sprzeda się w nakładzie przekraczającym 250 tysięcy egzemplarzy, zaśmiałbym ci się w twarz. Gdybyś powiedział mi, iż sprzeda się kilka milionów, uznałbym, iż ci odbiło.
Appetite For Destruction jest wypełniony przebojami, ale po premierze, 21 lipca 1987 roku sprzedawał się powoli, a zespół opierał promocję wyłącznie na koncertach u boku The Cult, Iron Maiden czy Aerosmith. Dopiero, gdy MTV niemal po roku od premiery, wyemitowało klip Welcome To The Jungle, ruszyła lawina. Singel dotarł do 7. miejsca w USA, a wydany niedługo potem Sweet Child O’ Mine zaliczył sam szczyt. Guns N’ Roses weszli w poczet największych zespołów rocka, doprawiając sukces jeszcze kolejnym przebojem, czyli Paradise City.
Byliśmy dziećmi rock’n’rolla z lat 70. z wpływami punk rocka z końca tej dekady – wyjaśniał w wywiadzie dla „Teraz Rocka” gitarzysta grupy, Slash. Mówiąc „rock’n’roll”, mam ma myśli wykonawców hardrockowych o naprawdę ostrym podejściu. I gdy pojawił się punk rock, doskonale do tego pasował. Ale w Gunsowej mieszance był jeszcze jeden składnik: hedonizm charakteryzujący pudel metal połowy lat 80. Jednakże tam, gdzie zespoły w rodzaju Mötley Crüe czy Poison wpadały w cukierkowość, wokalista Axl Rose uwydatniał drapieżność. A jego łobuzerski styl życia i wizerunek (zarówno w wywiadach, jak i ze sceny, potrafił nawrzucać swoim wrogom) sprawiły, iż Gunsów okrzyknięto „najniebezpieczniejszym zespołem świata”. choćby jeżeli Rose śpiewał piosenkę miłosną, nie omieszkał wytknąć dziewczynie, iż pochodzi z patologicznej rodziny (My Michelle). Ale kiedy już zdobywał się na romantyzm, robił to z ujmującym wdziękiem (Sweet Child O’ Mine). Chociaż dość wulgarny erotyzm też trafił na płytę – w formie sugestywnych odgłosów w Rocket Queen (a na oryginalnej okładce znalazł się kontrowersyjny obraz Roberta Williamsa, przedstawiający dziewczynę zgwałconą przez robota kloszarda, jednak niedługo po premierze dzieła zastąpiono ją – wskutek protestów ze strony handlowców – inną).
Appetite For Destruction był katapultą do wielkiej kariery Guns N’ Roses, ale też do tytułowej destrukcji. Przez narkotyki i alkohol grupa niemal się nie rozpadła w 1989 roku, gdy Axl zagroził ze sceny, iż zawiesi jej działalność, jeżeli koledzy nie przestaną brać (uzależnienie od heroiny było tematem jednej z piosenek na płycie, Mr. Brownstone, napisanej przez gitarzystów, Izzy’ego Stradlina i Slasha). Gunsi powrócili w 1991 roku z dwoma wypełnionymi po brzegi muzyką, świetnymi albumami Use Your Illusion, dwa lata później wydali jeszcze zbiór przeróbek Spaghetti Incident?, ale implozja była już tylko kwestią czasu. Potem Axl pod szyldem Guns N’ Roses działał z innymi muzykami i dopiero w 2016 roku doszło do reaktywacji części oryginalnego składu (z nim, Slashem i basistą Duffem McKaganem), który już bez ekscesów działa do dziś.
Nowe „Wydanie Specjalne” w sklepach!
„Appetite For Destruction” to jedna ze 100 płyt wszech czasów, jakie znalazły się w naszym nowym „Wydaniu Specjalnym”.
„Wydanie Specjalne: 100 PŁYT WSZECH CZASÓW – ROCK” to subiektywne, przygotowane przez redakcję „Teraz Rocka” zestawienie najważniejszych albumów w historii naszego ukochanego gatunku.
6 grudnia pismo trafiło do sprzedaży ogólnej. W cenie 27,99 zł dostępne jest w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce.
Można je również zamówić z naszego sklepu internetowego: