Jak mówić o technologii dzieciom?„Kyre i kosmiczne wrota” – podróż przez naukę, pracę zespołową i smocze kupy

instytutsprawobywatelskich.pl 6 godzin temu

W świecie, gdzie technologia coraz bardziej fascynuje dzieci, a codzienne zabawy zyskują nowe oblicza, dwie polskie autorki – Agnieszka Topczewska-Pińczuk i Marta Łapińska – postanowiły stworzyć coś wyjątkowego. Ich książka „Kyre i kosmiczne wrota” to nie tylko historia pełna fantazji, ale także narzędzie do nauki, które łączy pokolenia. To pierwsza część sagi dla dzieci w wieku od 7 lat, która w lekki i przystępny sposób wprowadza młodych czytelników w świat technologii, pracy zespołowej i odnawialnych źródeł energii – a wszystko to z pomocą smoków.

Projekt, który zrodził się z pasji i potrzeby edukacyjnej, gwałtownie zyskał popularność, a jego historia pokazuje, jak zwykli obywatele mogą zmieniać rzeczywistość, wspierając ambitne inicjatywy.

Początki projektu – od pomysłu do zrzutki

Wszystko zaczęło się od osobistych doświadczeń autorek. Agnieszka Topczewska-Pińczuk, menadżerka IT i jedna z nielicznych kobiet w Polsce z prestiżowym certyfikatem PSM III w zwinnym zarządzaniu*, chciała wspierać edukację swojego syna, Eryka. Zainspirowana wizją przyszłości, gdzie technologia odgrywa kluczową rolę, połączyła swoją wiedzę z branży technologicznej z zamiłowaniem do eksperymentowania. Marta Łapińska, socjolożka i menadżerka małych zespołów, dodała do projektu swoją miłość do fantastyki i potrzebę tworzenia inspirujących opowieści. Obie, jako mamy, marzyły, by ich dzieci – i inne – zrozumiały, jak technologia może rozwiązywać problemy, a kooperacja budować mosty między ludźmi.

Ponieważ tradycyjne wydawnictwa nie uwierzyły w sukces książki o „technologicznym” temacie dla dzieci, autorki zdecydowały się na crowdfunding. Na platformie Zrzutka.pl uruchomiono kampanię, która miała sfinansować limitowaną edycję recenzencką. Cel? Zebranie środków na druk i dostawę egzemplarzy w cenie 56 zł za sztukę. I choć spotkały się ze sceptycyzmem niektórych wydawnictw, które uznały temat za zbyt trudny – wsparcie przyszło od zwykłych ludzi.

Rodzice, nauczyciele i pasjonaci literatury dziecięcej zaczęli wspierać projekt, doceniając jego nowatorski charakter. Kampania zakończyła się sukcesem, a książka trafiła do rąk czytelników.

„Fast tech” kontra prawdziwa technologia

W dobie, gdy technologia stała się fast foodem współczesnych dzieci – z TikTokiem, gierkami mobilnymi i niekończącym się scrollowaniem – „Kyre i kosmiczne wrota” rzuca wyzwanie tej powierzchowności. Pokazuje, iż prawdziwa technologia to nie bezmyślne wpatrywanie się w ekran, ale narzędzie do tworzenia, rozwiązywania problemów i budowania lepszego świata.

Na początku należy podkreślić jedną rzecz. telefony i aplikacje to tylko narzędzia. Coraz więcej dzieci (i dorosłych) traktuje pojęcie znajomości technologii na równi z pojęciem znajomości obsługi tych narzędzi. Jest to jednak mylne podejście.

Znajomość obsługi narzędzi oznacza, iż użytkownicy są wyłącznie konsumentami technologii.

Zamiast rozwijać kompetencje cyfrowe, dzieci często „przyswajają” technologię w sposób bierny, co prowadzi do uzależnień, rozproszenia i spłycenia wiedzy.

„Książka Kyre i kosmiczne wrota” powstała, by pokazać, iż lepiej być twórcą technologii niż jej bezmyślnym konsumentem. Jak? Autorki stworzyły postaci, takie jak na przykład Mika – młoda programistka, która pokazuje, iż kodowanie może być przygodą, czy Wit oraz Wezyra – którzy dowodzą, iż energia ze smoczych kup to nie tylko żart, ale i pretekst do pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł.

Fabuła, która uczy i bawi

„Kyre i kosmiczne wrota” to więcej niż zwykła bajka. Historia rozgrywa się na obcej planecie, gdzie młody Kyre, dzięki teleportacji (za sprawą budki telefonicznej na strychu u babci!), zostaje kapitanem nietypowego zespołu. W drużynie każdy ma coś do zaoferowania, ich różnorodne umiejętności wspierają Kyre, który żeby wrócić do domu, musi naprawić wrota do teleportacji.

Co wyróżnia tę książkę? Przede wszystkim jej przesłanie.

Autorki wplotły do fabuły 15 technik pracy zespołowej, zaczerpniętych z doświadczenia Agnieszki pozyskanego podczas pracy w międzynarodowych zespołach IT.

Dzieci uczą się, jak rozwiązywać konflikty, dzielić się obowiązkami i wyciągać wnioski z błędów. Recenzje na portalach takich jak Lubimyczytac.pl chwalą książkę za to, iż uczy nie tylko współpracy, ale i radzenia sobie z porażką. „To historia, która pokazuje, iż dobry zespół nie musi być idealny” – piszą czytelnicy, doceniając różnorodność postaci i ich rozwój.

Dodatkowym atutem jest styl – lekki, dostosowany do młodych odbiorców, ale z elementami, które mogą zaciekawić także rodziców czy nauczycieli. Na końcu książki znajduje się słowniczek, który wyjaśnia techniczne terminy, a ilustracje dodają uroku i zachęcają do wspólnego czytania. Jedna z recenzentek, mama 12-latki, przyznała: „Moja córka, choć trochę za stara na docelową grupę, była zachwycona. To książka, która łączy pokolenia”.

Edukacja przez zabawę

Autorki od początku chciały, by książka „Kyre i kosmiczne wrota” nie tylko bawiła, ale i edukowała. Stworzyły więc opowieść, która wprowadza dzieci w świat technologii w sposób bardzo przystępny. Smocze kupy jako źródło energii to żartobliwy sposób na omawianie odnawialnych źródeł energii, a programowanie Miki pokazuje, iż kodowanie może być kreatywną przygodą.

Książka zdobyła uznanie wśród pedagogów i rodziców, którzy szukają materiałów wspierających naukę przedmiotów ścisłych.

W wywiadzie dla HelloZdrowie Agnieszka podkreślała: „Chciałyśmy, by dzieci zrozumiały, jak technologia może pomagać w rozwiązywaniu problemów”. Ten cel realizują także materiały dodatkowe. Na stronie przygodykyre.pl w Strefie Nauczyciela dostępne są darmowe zasoby: scenariusze lekcji, karty pracy i warsztaty z pracy zespołowej. Nauczyciele mogą wykorzystać je do zajęć, ucząc dzieci współpracy i kreatywności, a przy tym rozwijając ich zainteresowanie nauką.

Sukces i plany na przyszłość

Debiut „Kyre i kosmiczne wrota” spotkał się z ciepłym przyjęciem. Na Lubimyczytac.pl książka zdobyła średnią ocenę 9,4/10, a czytelnicy chwalą ją za oryginalność i wartości, jakie przekazuje. Jedna z recenzji, napisana przez mamę 6-latka, brzmi: „Nie znam drugiej takiej książki na rynku. Moje serce i serca dzieci są już oddane tej serii”. Autorki zapowiadają kontynuację, a drugi tom jest już w przygotowaniu – maszyny drukarskie mają ruszyć lada dzień.

Projekt pokazuje też siłę społeczności.

Dzięki wsparciu ze Zrzutki i marketingowi szeptanemu książka dotarła do szerokiego grona odbiorców. Autorki aktywnie angażują się w promocję, organizując spotkania autorskie i dzieląc się anegdotami – np. o dylematach językowych wokół imienia Kyre („Eryk” czytane od tyłu), które stały się inspiracją do rozmowy o języku polskim z profesorem Janem Miodkiem.

Dlaczego warto wspierać takie inicjatywy?

„Kyre i kosmiczne wrota” to przykład, jak zwykli obywatele – w tym przypadku dwie mamy z pasją – mogą stworzyć coś wartościowego dla społeczeństwa.

Projekt nie tylko dostarcza rozrywki, ale i wspiera edukację, ucząc dzieci umiejętności potrzebnych w XXI wieku: pracy zespołowej, radzenia sobie z porażkami i ciekawości świata.

W dobie wyzwań klimatycznych i technologicznych takie historie mogą być pierwszym krokiem do kształtowania świadomych, innowacyjnych pokoleń.

Instytut Spraw Obywatelskich od lat promuje inicjatywy, które wzmacniają lokalne społeczności i edukację. „Kyre i kosmiczne wrota” wpisuje się w tę misję, pokazując, iż choćby nietypowe pomysły, jak energia ze smoczych kup, mogą inspirować do działania. jeżeli chcesz, by Twoje dziecko czy wnuki dorastały w świecie, gdzie nauka i fantazja idą w parze, sięgnij po tę książkę – lub wesprzyj jej dalszy rozwój. Może to właśnie Kyre otworzy przed nimi drzwi do kosmosu pełnego możliwości?

Słowo od autorek: „Stworzyłyśmy tę historię dla naszych dzieci, ale wierzymy, iż może ona dotrzeć do wielu innych. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają – to dzięki Wam Kyre inspiruje najmłodszych!” – Agnieszka Topczewska-Pińczuk i Marta Łapińska.

Agnieszka Topczewska-Pińczuk, Marta Łapińska, Kyre i kosmiczne wrota, 2024 [zrzutka.pl/kyre]

*Professional Scrum Master III (PSM III) to najwyższy poziom certyfikacji potwierdzający ekspercką znajomość metodyki Scrum – nowoczesnego sposobu organizacji pracy opartego na współpracy, elastyczności i ciągłym doskonaleniu.

Idź do oryginalnego materiału