Muzycy z Goo Goo Dolls od lat utrzymują dobre relacje dzięki nietypowemu sposobowi rozładowywania napięć.
Johnny Rzeznik i Robby Takac przyznali, iż zamiast poważnych kłótni wolą małe bójki, a później rozwiązują problemy przy kawie. W rozmowie z „Billboardem” Takac powiedział:
John i ja faktycznie czasem przepychamy się albo choćby okładamy, żeby wyrzucić z siebie agresję.
Zapytany, kiedy ostatni raz się to zdarzyło, odparł:
Około półtora roku temu… Z perspektywy czasu to zabawne. To nic poważnego, bardziej wygłupy. Nie chcemy się skrzywdzić. Kochamy się jak bracia. John i ja przez lata dzieliliśmy pokój, oczywiście czysto po koleżeńsku, ale właśnie tak wygląda nasza wspólna historia. Każdy czasem zachowuje się jak idiota, i ja i on. Ostatecznie idziemy na kawę i wszystko sobie wyjaśniamy.
Zespół właśnie wydał nową EP-kę „Summer Anthem” z siedmioma utworami. Robby przyznał, iż początkowo nie planowali nowej muzyki w tym roku, ale sytuacja zmieniła się pod wpływem nacisków promotorów:
Nagle pojawiło się ogromne zapotrzebowanie, żebyśmy wrócili na scenę. Graliśmy koncerty i staraliśmy się znaleźć czas na nagrania. Uznaliśmy, iż na czas trasy wypuścimy tyle piosenek, ile się uda, wyszło siedem. To eksperyment. Nigdy czegoś takiego nie robiliśmy, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Na „Summer Anthem” znalazły się m.in. wcześniej wydany utwór „Nothing Lasts Forever” oraz nowy singiel „Not Goodbye (Close My Eyes)”.