Trwa oczekiwanie na premierę piątego, finałowego sezonu Stranger Things. Na ekranie raz jeszcze zobaczymy obsadę, która gra w serialu od 2016 roku, a w niej Finna Wolfharda wcielającego się w Mike’a Wheelera. Aktor udzielił ostatnio wywiadu GQ, w którym opowiedział o tym, jak blisko są ze sobą aktorzy z serialu.
Wolfhard stwierdził, iż każdy z członków obsady mierzy się z własnymi zadaniami w życiu, ale utrzymują relację zbliżoną do rodzinnej.
Nie piszemy ze sobą każdego dnia, nie dlatego że… Cóż, czy codziennie pisujecie ze swoimi kuzynami? prawdopodobnie nie. To rodzina. Pogadamy przy okazji urodzin każdego z nas, od czasu do czasu. Jednak podobnie jak w rodzinie, jeżeli któreś z nas czegoś potrzebuje, wie, iż może liczyć na innych.
Aktor dodał, iż bardzo ucieszył go coming out Noah Schnappa, serialowego Willa, i iż jest dumny z kolegi z planu. Aktor wspomniał też Winonę Ryder, która jest “mentorką” młodych aktorów; wyraził uznanie dla faktu, iż Ryder nie wychyla się i nie walczy o uznanie widzów, a po prostu mieszka ze swoim partnerem i chce być spełniona. Wolfhard ze śmiechem opowiedział też o tym, iż aktorka nieraz napisze do niego wiadomość jako pierwsza, po jego odpowiedzi przestaje już odpisywać.
Stranger Things powróci z nowymi odcinkami prawdopodobnie w 2025 roku.
