Jacek Rozenek z nową żoną w telewizji. 36-letnia Maria u jego boku po latach samotności

zycie.news 3 tygodni temu
Zdjęcie: Jacek Rozenek/Youtube @Telewizja Republika


Jacek Rozenek, znany aktor teatralny i filmowy, pojawił się niedawno w programie „Mówię wam” w towarzystwie swojej świeżo poślubionej żony – Marii Samuel. To pierwszy raz, kiedy para razem wystąpiła publicznie w telewizji, a ich wspólna obecność nie pozostawiła wątpliwości – to prawdziwe uczucie.

56-letni aktor, który przez lata szukał stabilizacji i miłości, dziś z dumą mówi: „To jest wielka miłość moja”. U jego boku – 36-letnia Maria, w tej chwili Maria Rozenek – kobieta, która całkowicie odmieniła jego życie.

Choć dzieli ich dokładnie 20 lat, ani Jacek, ani Maria nie przywiązują do tego wagi. „To nie ma znaczenia. Jacek jest moim błogosławieństwem” – mówiła w programie Maria, wspominając moment ich pierwszego spotkania pod koniec 2022 roku na charytatywnym wydarzeniu w Porszewicach. Już wtedy znała jego głos – słuchała audiobooków w jego interpretacji. „To głos mnie urzekł” – przyznała ze wzruszeniem.

Życie osobiste Rozenka nie należało do najłatwiejszych. Pierwsze małżeństwo z Katarzyną Litwiniak – matką jego najstarszego syna Adriana – zakończyło się na długo przed jej przedwczesną śmiercią w 2020 roku. Drugą żoną była Małgorzata Rozenek-Majdan, z którą aktor doczekał się dwóch synów: Stanisława i Tadeusza. Mimo rozwodu ich relacje pozostały serdeczne. Gdy w 2019 roku Jacek przeszedł poważny udar, to właśnie Gosia była jedną z osób, które otoczyły go opieką i wsparciem.

Miłość, która nie potrzebowała aprobaty

Jak wyznali w programie, ich związek rozwijał się naturalnie – bez walki, bez przekonywania otoczenia. Synowie Jacka zaakceptowali Marię bez oporów. „To są wspaniali chłopcy, chodząca miłość” – powiedziała z uśmiechem Maria, podkreślając, iż ich „patchworkowa” rodzina działa bez zgrzytów.

W maju 2025 roku para wzięła ślub podczas kameralnej ceremonii w Kaliszu, otoczeni tylko najbliższymi i dziećmi aktora. Zrezygnowali z medialnego rozgłosu, skupiając się wyłącznie na sobie. „To był cudowny czas” – mówił Jacek.

Publiczny debiut nowego rozdziału

Ich wspólny występ w „Mówię wam” był nie tylko medialnym wydarzeniem, ale też symbolicznym otwarciem nowego etapu życia. Zakochani nie kryli emocji, wciąż trzymając się za ręce, a ich wzajemne spojrzenia mówiły więcej niż słowa.

Choć historia Jacka Rozenka znała chwile trudne i bolesne, dziś aktor wyraźnie rozkwita u boku Marii. W ich oczach widać nadzieję, pewność i spokój – coś, czego Jacek szukał przez lata.

Czy to już happy end? A może dopiero początek…

Miłość, która przyszła po latach prób i rozczarowań, często bywa tą najtrwalszą. Dla Jacka i Marii Rozenków życie właśnie nabrało nowego sensu. A reszta? Cóż – wygląda na to, iż właśnie piszą najpiękniejszy rozdział swojej historii.

Idź do oryginalnego materiału