Jabłczyńska nie wytrzymała. Mówi o "toksycznych zachowaniach"

gazeta.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Jabłczyńska odcina się od 'toksycznych ludzi'. Fot. KAPiF


Joanna Jabłczyńska skończyła 9 grudnia 39 lat. Z tej okazji podzieliła się z fanami refleksjami na temat życia.
Joanna Jabłczyńska zyskała popularność już w dzieciństwie. Mając osiem lat, dołączyła do zespołu Fasolki, z którym koncertowała w kraju i za granicą. Później została prowadzącą "Teleranka". Wystąpiła w "Klanie" oraz "Trzech szalonych zerach". Większość widzów kojarzy ją jednak z roli Marty w "Na Wspólnej". 9 grudnia aktorka skończyła 39 lat i podzieliła się osobistym wyznaniem.


REKLAMA


Zobacz wideo Krupińska o wyborach miss. Zaskakujące słowa po latach


Joanna Jabłczyńska rozpisuje się o urodzinach. Zdobyła się na osobiste wyznanie
Na profilu w mediach społecznościowych Jabłczyńska opublikowała post, w którym nawiązuje do 39. urodzin. Wyjawiła, iż nie ma zamiaru hucznie obchodzić tego dnia. "Nie ma niczego, co odróżniałoby ten dzień na pierwszy rzut oka od innych zupełnie zwyczajnych dni…" - podkreśliła. Aktorka zauważa jednak zmianę w swoim sposobie myślenia. "Spokój i spełnienie" - napisała. Wyjawiła również, iż ostatnich dwóch latach postawiła na wyciszenie na własnych zasadach. "Likwidacja osób, z którymi nie mam ochoty spędzać czasu, dostrzeżenie toksycznych zachowań wokół i rezygnacja z wielu aktywności, które mogłyby być z zewnątrz postrzegane jako spełnienie marzeń" - czytamy w poście gwiazdy.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Jabłczyńska sama postawiła piec kaflowy. U Bohosiewicz ocieka luksusem. Jeden szczegół i szczęka opada


Jabłczyńska nauczyła się być asertywną. Nie obchodzą jej opinie innych ludzi
Joanna Jabłczyńska podkreśliła, iż uczy się asertywności. Nie myśli o tym, co inni mają do powiedzenia na jej temat. "Coraz rzadziej patrzę na to, co mówią i myślą o mnie inni" - dodała. Jabłczyńska ostatni czas spędziła przede wszystkim w domu w towarzystwie najbliższych osób. "Po prostu potrzebowałam takiego czasu, a staram się słuchać siebie choćby wbrew oczekiwaniom innych. Obudziłam się dziś w miejscu, w którym najbardziej chciałabym się dziś obudzić, kochana, wspierana i zdrowa" - przekazała. Na koniec aktorka życzyła sobie zdrowia, więcej spotkań z przyjaciółmi i podróży. "Miło w tak wyjątkowym dniu powiedzieć, iż jestem szczęśliwa bez żadnego 'ale'" - podsumowała, dziękując za życzenia.
Idź do oryginalnego materiału